Obejrzałam właśnie dwa sezony "Arrow". Muszę przyznać, że drugi sezon mnie troszkę rozczarował.
W pierwszym podobał mi się pomysł z załatwianiem przestępców z listy i w każdym odcinku byłam ciekawa, kto tym razem zginie i dlaczego.
Głównego bohatera nie lubiłam od początku, a w drugim sezonie już całkiem go nie cierpię (swoją drogą aktorsko też nie powala).
Moi faworyci to detektyw Quentin Lance, John Diggle i Deadshot.
Bardzo denerwują mnie rozterki miłosne kogokolwiek, nie mam ochoty oglądać emo-romansideł, rozterek, trudnych miłości i innych bredni.
W drugim sezonie było ich nagromadzenie. Największą głupotą był Slade, który się uwziął z doopy na Olivera. Myślałam, że naprawdę ma jakiś super ekstra powód, żeby go
tak znienawidzić, pozabijać wszystkich i obracać miasto w pył. Z tego powodu, pomimo maksymalnego znużenia, oglądałam te irytujące retrospekcje. Równie dobrze mogli
puścić reklamy. Oliver nie zabił tej całej Shado własnoręcznie i nie chciał jej śmierci. Poza tym to była jego laska, a nie Slade'a, któremu po śmierci nagle włączyło się
wielkie ajlawiu. Jak dla mnie nie miał powodu, aby nienawidzić Olivera. Potem myślałam, że ok, może ma coś z garem dlatego, że to miraculum w nim działa. Ale jak
pokazał ostatni odcinek - nie. Bez sensu. Jestem tak samo rozczarowana, jak po finale "True Detective" SPOILER gdzie wszyscy dopatrywali się wielkiej ideologii, super
inteligentnego charyzatycznego mordercy, a wielkim Panem Zła okazał się zwykły wieśniak Jozin z Bazin. KONIEC SPOILERU.
Teraz mam kilka pytań do osób, które komiks przeczytały. Pytam, bo raczej nie obejrzę trzeciego sezonu. Oto one:
1. Czy te retrospekcje mają jakiś kres, czy teraz będą nam serwować opowiastki Olivera z Hong Kongu?
2. Czy wszyscy, którzy są martwi, są martwi czy znowu ktoś wróci/zmartwychwstanie?
3. Co z firmą Olivera?
4. Co z "chłopakiem" Felicity, który jest w śpiączce? Czy będzie on miał jakieś super zdolności na wskutek wypadku?
5. Co będzie się działo z Theą i co z Royem?
6. Czy w kolejnej części znów będzie jeden główny antybohater, czy może jak w pierwszym sezonie - kilku mniej groźnych?
To chyba tyle, z tego co mnie interesuje. Możecie zdradzić coś więcej?
Pozdrawiam
1. Teraz czas na Hong Kong
2. Wszyscy są martwi
3. W 3. sezonie jednym z głównych wątków będzie próba odzyskania firmy
4. Barry Allen czyli Flash, będzie o nim serial http://www.filmweb.pl/serial/Flash-2014-694518
5. Thea wyjedzie z Malcolmem, podejrzewam że jej nie zobaczymy przez jakiś czas
6. Niestety nie wiem.
1. Niestety w każdym z pięciu sezonów będą retrospekcje. Te z drugiego sezonu faktycznie były nudne i nic nie wnosiły do "wielkiej przemiany" Olivera.
2. Jeśli chodzi o Merlyna to on wcale nie zginął w pierwszym sezonie, aktor mówił że teraz wyjaśni się o co chodziło że przeżyła ta postać. Sfingowana śmierć i tyle. Ale pozostali co zginęli to nie żyją.
3. Tak jak kolega wyżej napisał. Oliver wraz ze swoją trupą będą chcieli odzyskać firmę.
4. Tak Barry Allen to Flash i ma moc szybkiego nak.rwiania ;p tzn biegania :)
5. Thea będzie trenowana prawdopodobnie przez ojca, a Roy będzie należał do Team Arrow.
6. Z tego co odtwórca roli Olivera mówił ostatnio to fani Batmana będą zadowoleni bo będzie parę złych właśnie z universum Batmana. Ponoć DC zaczęło ufać twórcom serialu i zgadzają się na udostępnienie większej ilości postaci. Niekoniecznie będzie jeden główny badass no chyba że Amanda Waller bo potwierdzone zostało że na pewno nim nie będzie Merlyn.
6. Możliwe, że pojawi się Harley Quinn http://pl.wikipedia.org/wiki/Harley_Quinn
No to chyba jeśli chodzi o Suicide Squad więc nie liczyłbym na jakiś dobry występ tej postaci. Ale myślę że odtwórca roli Olivera miał na myśli inne postaci.
Dzięki wam wielkie za rozjaśnienie sytuacji. Może się jednak skuszę na kolejny sezon.
Trochę poszperałam w internetach i podobnno to Roy był nazywany Speedy. Tymczasem w serialu Speedy to siostra Olivera, zastanawia mnie skąd ta zamiana.
Żałuję, że Flash nie będzie grał w Arrow tylko powstanie osobny spin-off :( Jeszcze się nie spotkałam z takim, który by dobrze na tym wyszedł..
Przepraszam za stwierdzenie, ale inteligencją to ty nie grzeszysz. Wlaśnie dlatego nazwał się Speedy, ponieważ Oliver nazywał tak miłość Roya, która od niego odeszła. Nie zgodzę się również z tym, iż pierwszy sezon był lepszy od drugiego. Połowa pierwszego sezonu była nudna, rozkręciła się dopiero po 13 odcinku. Drugi sezon był ciekawy, ponieważ nie polegał na zabijaniu z notesu ojca, było wiele zwrotów akcji (chociażby pojawienie się Sary). Osobiście bardzo się cieszę że powstanie osobny serial, ponieważ pojawią się nowe wątki, nowa fabuła itp.
No ale w drugim sezonie też wiele odcinków było bardzo nudnych. Jedynie Slade wprowadzał tak kolorystykę. Pierwszy sezon był o tyle lepszy że nie walczył z przeciwnikami co mieli nadprzyrodzone moce ;) I w jednym i w drugim sezonie było dużo plusów jak i dużo minusów. Jak dla mnie najlepszy sezon dopiero przed nami te dwa pierwsze są średnie i powodują niestety niedosyt.
Co do Flash'a to w tym serialu "Flash" będzie co jakiś tam czas Oliver by pokazywać Barry'emu jak zostać bohaterem, taki mentor ;)
Dobrze jest że to będzie osobna historia poza miastem Star City
Z tą inteligencją to przesadzasz, bo ta osoba tylko chciała się podzielić swoim zdaniem na temat tego serialu, to że ktoś nie uważa tak samo jak Ty nie oznacza że nie jest inteligentny :)
A co do sporu to tą nazwę Speedy to nie ma co się sprzeczać bo twórcy nie kopiują komiksów tylko bazują na postaciach z DC. Powtarzam bazują :) co znaczy że nie wszystko musi być takie jak w komiksach :)
Oliver nazwał Roy'a Speedy'im (OMG jak to odmienić? xD) chyba raz, żeby go zmusić do zapanowania nad sobą. Roy się wtedy wkurzył i zapowiedział, że ma go więcej tak nie nazywać. Teraz jak Roy nie ma już w sobie mirakuru to pewnie nie będzie to potrzebne :)
Jak dla mnie mogą nawet i stworzyć nową postać Speedy'iego i niech nawet będzie to Thea jako czarny charakter to i tak nie zniszczy mi oceny tego serialu bo nie patrze na ten serial przez kalkę komiksów DC :) zostawiam komiksy na uboczu a poza tym jak podkreślam cały czas to są pomysły twórców serialu i mają prawo ze swoim serialem zrobić co chcą :)
Przykre by było gdyby Thea została czarnym charakterem. Ale jak Malcolm ją weźmie w obroty to może być różnie...
Na pewno Malcolm ją wytrenuję a co z nią będzie dalej to nikt na razie nie wie, podejrzewam że nawet twórcy nie wiedzą ;)
2-gi sezon faktycznie nie miał tego czegoś. Jedyne co mi się spodobało to atmosfera "beznadziei" pod koniec sezonu, po śmierci matki Olivera, gdzie faktycznie czuć było jak Slade go otacza ze wszelkich stron. Boję się tych retrospekcji z Hong Kongu(nie czytałem komiksu) - bo do tej pory bardzo mi odpowiadała i się podobała linia fabularna kręcąca się jednak wokół wyspy - która miała swoisty urok. Koniec końców i tak tam trafi(musi, vide s01e01), ale wciąż mam nadzieję, że ta główna przemiana bohatera(i umiejętności) powstała na wyspie, a nie w A.R.G.U.S.I.e
Kilka pytań:
1. Czy będzie pociągnięta kwestia Ligii Zabójców i Ra's Al Ghula? Bardzo klimatyczny villain w świecie DC(choć słabo znam ten świat - ale każde napomknięcie o nim jest po prostu...ciekawe).
2. Czyli definitywnie nie będzie Flasha w TYM serialu?
3. Nie będzie już takich nagromadzeń bohaterów o super mocach, mutacjach, czy jednak dalej?(w 2-gim sezonie o wiele więce tego było niż w 1-szym, niestety)
4. Pociągnięty zostanie wątek i(może) przemiana Merlyna?
I tak poza serialem, tak z ciekawości.
Jakie były relacje między tą agencją, A.R.G.U.S. a Ligą Zabójców? Bo(już nie pamiętam), ale wydawało mi się, że Waller znała tożsamość Sary - więc pewnie agencja jakieś tam informacje o LZ-ców miała.
1. Wydaję mi się że może być pociągnięty wątek Ligi a tylko wzmianki będą o Ra'sie. Sara wyjechała teraz z Ligą ale Lance prawdopodobnie umrze więc cholera wie czy Sara nie wróci za jakiś czas wraz z Ligą, także myślę że retrospekcje w Hong Kongu będą wiązały się z Ligą bo myślę właśnie że A.R.G.U.S. walczyła z Ligą.
2. Nie definitywnie to niczego nie można być pewnym, bo Ci twórcy tych dwóch seriali chyba sami jeszcze nie wiedzą czego chcą ;) być może i Flash pojawi się w paru odcinkach, wiadomo natomiast że Oliver będzie się pojawiał w serialu "Flash".
3. Tego nie wiadomo bo z tego co mówił aktor odgrywający rolę Olivera to DC zgodziło się użyczyć więcej postaci z Universum Batmana a tam są też postacie o super mocach. Z czasem wszystkiego się dowiemy.
4. Ale przemiana Merlyna w co? ;)
ARGUS się pojawiał tylko w Arrowie czy jest to "uniwersalna" agencja świat DC? Czyli jednoznacznie w komiksie nie są pokazane relacja LZ z ARGUSEM? Szkoda w sumie, dwie ciekawie zmontowane organizacje.
Ad 3 - jestem świadom, że to komiks, niemniej im więcej tych postaci komiksowych/fantastycznych/w maskach wyskakujących z za rogu - tym bardziej serial moim zdaniem traci. Motyw rozbitka, który przez 5 lat musiał przeżyć na strasznej wyspie(z jakimiś ludźmi w dodatku, którzy chcieli go zabić) był dla mnie wystarczającym bodźcem i do przemiany charakterologicznej bohatera i jego "skillów". Stąd średnio mi się podoba te "cywilizowanie" wyspy(bo i coraz więcej ludzi tam się kręci) i te podróże bohatera w retrospekcjach. Ale jeśli dzięki temu dowiem się coś więcej o LZ i ARGUS-ie - to to jakoś ścierpię :P
Tzn. liczyłem na jakąś ciekawą przemianę psychologiczną Merlyna, który dostrzeże błędy popełnione przy wychowaniu Tommy'ego, zrozumie swoje winy i jednak jakoś je spróbuje odpokutować przy relacji ze Speedy. Oczywiście, odpukać 3 razy w niemalowane, nie chodzi mi tu o jakieś robienie z niego teraz Chrystusa.
Swoją drogą - przypadkiem strzał w łeb z pistoletu nie rozwiązywał problemu z ludźmi naszprycowanymi mirakuru? Jakim cudem Slade przeżył mając strzałę w głowie?
Nie wiem jak dla mnie taka przemiana byłaby sztuczna. Chyba że Malcolm będzie tylko udawał przemianę żeby przypodobać się Thea.
A co do oka Slade'a to nie ma co porównywać strzału z pistoletu w środek głowy do strzały w oku. Jestem w stanie uwierzyć w to co pokazali Twórcy serialu. Ciekawi mnie bardziej co się teraz stanie ze Slade'm.
Co do tego Argus to oni walczyli z Secret society of villains czy coś takiego. A co do walki z Ligą zabójców to tylko wtedy jak pomagała Amanda superbohaterom z Justice League(Ra's był jednym z głównych przeciwników JL).
No nie wiem ostatnia scena z filmu pokazała że coś nie tak z organizmem Lance'a. Może to być krwotok wewnętrzny ;) coś mu Nyssa zaaplikowała chyba.
Ale moze gdyby mial umrzec, to umarlby w ost. odcinku. Smierc tego bohatera powinna byc pokazana, zaznaczona, a nie napomknieta w ktoryms odc. Ja mam nadal nadzieje ze przezyje
Ok to jeśli tak bardzo tego chcesz to też jestem za tym żeby przeżył :) bo jak dla mnie ta postać jest obojętna ale jeśli się Tobie podoba to niech żyje :)