PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=644652}

Arrow

2012 - 2020
7,3 64 tys. ocen
7,3 10 1 63841
6,4 11 krytyków
Arrow
powrót do forum serialu Arrow

Teoria spiskowa :P

ocenił(a) serial na 7

Co Wy na taki motyw, że Sarę zabiła <dramatyczna pauza> Sin? :P
Takie tam poszlaki:
1. Thea się szkoliła, Roy się szkolił to w sumie Sin też by mogła :P
2. Sarę zabiła osoba która ta zna
3. Coś długo się kobyła nie pokazuje :P
4. Sin mogła czuć się odepchnięta przez Sarę (taaa, naciągane :P)

Lares91

Mam nadzieję że dowiemy się za dwa tygodnie kto ją zabił bo od tych wszystkich przypuszczeń to aż głowa puchnie.

W programie arrow after show Amell zaptał się kto zabił sarę i padały pomysły: tea, tommy, roy, sinn
A potem amell powiedział że to może on ją zabił bo Sara go o to poprosiła ponieważ nie chciała wracać do ligi. :) hehe wiadomo że ściemniał

Po pierwszym odcinku myślałem że to Ras skoro ma być głównym przeciwnikiem sezonu albo ktoś z ligi. Takie coś wydawało się najbardziej oczywiste ale potem oglądałem wywiad w którym amell mówił że ten kto zabił sarę jest najbardziej zaskakującym pomysłem na jaki wpadli do tej pory w serialu
Moim pomysłem na teraz jest Slade albo Sinn (ignoruję fakt że głos był męski co by wykluczyło Sinn, oraz strzały, co w zasadzie wyklucza i jego i ją) hehe :)

greet

Ja obstawiam Ra'sa lub Shado :)

TomMarlboroRiddle

Pewnie przesadzam, ale czemu zabójca strzelał w brzuch a nie np w serce albo w głowę( choć mało tego w serialu) Może mi odbija, ale to trochę jak by chciał dodatkowo dla pewności uśmiercić kogoś w łonie Sary.

Kulerr

W głowę nie strzelają, bo wydaje mi się, że jest to droższe do zobrazowania na ekranie, a cięcia kosztów na czym się tylko da to integralna część wszelkiej maści seriali :) Jak już kiedyś wspominałem, Twoja teoria nie jest głupia, nie zdziwiłbym się gdyby okazała się prawdziwa.

greet

To, że nigdy nie widzieliśmy strzelającego Slade'a nie znaczy, że nie potrafi ;) jak już kiedyś na forum to napisałem, nikt nie sądził, że Olivier potrafi strzelać z pistoletu, a w jednym odcinku zostało pokazane, że robi to całkiem dobrze ;)
Mam tylko nadzieje, że Amell nie ściemnia celowo bo wie, że już wszyscy na forach znają zabójcę :p

Kulerr

Deathstroke był wszechstronnie wyszkolonym zabójcą, więc stawiam dolary przeciwko orzechom, że potrafił posługiwać się łukiem, ale nie robił tego ponieważ "gardził" tym rodzajem oręża. Preferował miecze, broń palną, ale nie korzystał z łuku. Ponadto kojarzył mu się on z Shado i stracił za jego sprawą oko, więc...

TomMarlboroRiddle

I chciał podobnie pozbawić oka Oliviera :D
Ale ok, przyjmijmy, że Shado żyje...motyw (bez zmian) zemsta, męski głos...mogła być masce. Można by to też podciągnąć chronologicznie pod zemstę Slade'a, który wspominał ( o ile mnie pamięć nie myli) że próbował zapomnieć, ale nie mógł. Może Shado go śledziła i pokazywała sie w "stosownym momencie" i to w tak stosownym, że Slade uznał,że tylko cierpienie Oliviera zakończy jego gehennę. Można było sie przyjrzeć tylko raz jak działa Miraculu na kobiecie, kłopot w tym,że to była Isabel Rochev, która już przed przemianą była kawał wrednego babska. Ale Zdolność Miraculu do ożywiania zmarłych? Shado mogła żyć i z tym walczyć, ale widok Oliviera w objęciach innej mógł w niej wzbudzić gniew, którego już nie dała rady kontrolować i tu przypomniała sobie o Sladzie. A co, niech sie pozabijają przez kobiete - czyż to nie romantyczne? Pytanie, czy można było jej podać coś przed śmiercią? Jedynie w momencie gdy doktorek do nie strzelał, nie kulami, a jakimś farmakologicznym syfem - substytutem miraculu Teoria jak teoria, ale tak naciągana, że z serialu zrobiła by Gwiezdne Wojny.

Kulerr

Shado umarła. Nie żyje.
Jej ojciec był świetnie wyszkolonym łucznikiem i mordercą. Nie pamiętam czy podawali kto go wyszkolił (jeśli tak to mi przypomnijcie), ale mogła to być Liga Zabójców. To mogła być zaplanowana intryga, dalekosiężny plan. Zabić Shado w taki, a nie inny sposób, doprowadzić do wojny na linii Deathstroke - Green Arrow. Co jeśli Deathstroke nie jest na szczycie łańcucha pokarmowego i ma nad sobą zwierzchnika ? Co jeśli tym zwierzchnikiem jest al Ghul poznany po ucieczce z wyspy (w filmie "Son of Batman" Deathstroke jest byłym uczniem Ra'sa) ? Nie dziwi Was, że Slade, były agent australijskiego wywiadu zjawia się nagle po 4 latach całkowitej nieobecności w Star City jako multimilioner ? Jaki cel przyświecał Wilsonowi w 2 sezonie ? Zniszczenie miasta i odbudowa na jego miejscu nowego, lepszego świata... Brzmi znajomo ? ;) Trochę górnolotnie jak na zwykłego najemnika...
Co jeśli Liga Zabójców dokładnie wiedziała co dzieje się na wyspie ?
Shado umarła. Nie żyje.
Ale jaki to problem dla Jamy Łazarza ? ;)

TomMarlboroRiddle

Ojciec Shado był wojskowym wysoką rangą. Kiedy zginęła Shado nie było ani Deathstroke ani Arrowa - był Slade i Olivier i nikt nie mógł przewidzieć,że tak to sie skończy. Son of Batman nie jest zgodny z uniwersum DC. A Deathstroke w komiksach także był wojskowym, który zyskał swoje nadludzkie zdolności po eksperymencie. Nie pamiętam by w komiksach miał jakiś układ z Ra's. Prędzej Bane :D
Jego cel w 2 sezonie to głównie cierpienie Oliviera. A Ra's nie miał w tedy powodu by niszczyć miasto. W końcu Malcolm właśnie za takie działanie jest teraz ścigany przez ligę. Wiesz, jeśli chodzi o czas to tutaj jest sporo pytań nie tylko odnośnie Deathstroke ;) można to tłumaczyć, że dorabiał sie swojej fortuny i władzy. Raczej wątpię by w serialu opowiedzieli co Slade robił przez ten czas. Można domniemywać,że dorabiał sie fortuny i koncesji, a w międzyczasie działał jako płatny zabójca.

Kulerr

Niestety jestem na bakier z komiksami, nie czytałem, dysponuję tylko szczątkową, wyrywkową wiedzą. Aczkolwiek mogli odnaleźć Shado gdyż była idealnym materiałem na zabójcę. To tylko takie moje teorie, luźne pomysły. A Ra's jako fanatyk-idealista-terrorysta zawsze miał powód by zniszczyć miasto bezprawia :)

PS. Serial podobnie jak "Son of Batman" też nie jest zgodny z uniwersum stąd takie postaci jak chociażby Sara :)

PPS. Jak już o Bane'ie (jak to odmienić ?) mowa, to z chęcią bym go zobaczył ;)

ocenił(a) serial na 10
Kulerr

Sam serial bazuje tylko na komiksie i postaciach z universum,więc teoretycznie mogą zrobić,co chcą,na tyle oczywiście,na ile im pozwolą,ale jak ktoś tu pisał niedawno,serial jest popularny,popularne są niektóre postacie np. Deathstroke,co zrozumiałe,więc poniekąd mogli dostać troszkę wolnej ręki,żeby stworzyć jakieś ciekawe historie.Slade przez 5 lat mógł dostawać tysiące zleceń,nie od razu,ale kiedy już wyrobił sobie reputację doskoałego zabójcy,to zlecenia sypały się tuzinami.I raczej w gr wchodziły konkretne sumy,a nie jakieś grosze.W końcu oferował usługę na najwyższym poziomie.Szybko i profesjonalnie,a za to warto zapłacić.Wyobraźmy sobie przez chwilę,że Slade działał w czasie tych 5-ciu lat w innych miastach universum DC i dostawał konkretne zlecenia od naprawdę grubych ryb.Po tym czasie postanowił w końcu uporządkować swoje sprawy,bo dowiedział się zapewne o mścicielu z łukiem,który grasuje po Starling City,a zresztą,o powrocie syna miliardera trąbiły chyba media na całym świecie.A czy Slade przez ten czas otarł się o Ra'sa,to możliwe,że tak.Było to zapewne już na wyspie,bo jak wielokrotnie pisałem,wcisnął Oliverowi bajeczkę,jakoby przepłynął ocean,bo poco miałby zdradzać prawdę?Dla Ra'sa ktoś taki również był cenny,zabójca doskonały.Jakiś czas mógł z nimi być,a potem odszedł,i zaczął działać sam.W tym samym czasie,gdy znaleźli Slade'a,znaleźli też pewnie Sarę, w sumie Nyssa ją znalazła.Jej początki w Lidze były pewnie na tyle trudne (szkolenie itd.) że nigdy nie spotkała tam Slade'a, a zanim zaczęła aktywnie działać w organizacji,to jego już nie było.Wszak on nie wymagał żadnego szkolenia.

ocenił(a) serial na 7
TomMarlboroRiddle

Grrr, nawet nie wspominaj o "Son of Batman". Strrraszna kaszana :<

Rozgdz

Też nie jestem zbytnio fanem tego motywu, acz muszę przyznać, że nadawał Batmanowi tego ludzkiego wymiaru - wiadomo każdy ma swoje potrzeby nawet Gacek :)

ocenił(a) serial na 10
TomMarlboroRiddle

Nie musiał strzelać,bo dysponując siłą mirakuru,mógł wpakować te strzały gołymi rękami,na co zresztą naprowadza historia z Roy'em.A zdanie "co ty tu robisz" pasuje doskonale.Gdyby mogla dokończyć,powiedziała by "przecież byłeś na wyspie"

mario_1981

Motyw... Motyw. Deathstroke'owi nigdy nie chodziło o Sarę. Szczerze wątpię, że to on. Poświęcono mu cały 2. sezon, więc mianowanie go arcywrogiem sezonu 3. to krok w tył, regres. Poza tym dlaczego miałby rzucać strzałami ?! To kretynizm i najmniej skuteczna metoda na zabicie kogokolwiek...

ocenił(a) serial na 10
TomMarlboroRiddle

Nikt nie mówi,że był by arcywrogiem,ale jeśli zrobił by to dla Ra'sa?Jeśli według Ciebie Sara była dla niego obojętna,to nie wziął by tego do siebie,a świadomość,że sprawił by cierpienie Oliverowi,tylko by go ucieszyła i pobudziła do działania.A strzałami rzucał,bo według większości,nie umie strzelać z łuku,więc co miał zrobić? ;) A jeśli nie chciał,żeby brano go pod uwagę?Na chwilę obecną,jest ostatnią osobą,którą Oliver by podejrzewał,bo zna miejsce jego aktualnego pobytu i sądzi,że nadal się tam znajduje.Jeśli dostałby rozkaz od Ra'sa,to by to zrobił,a w jego gestii pozostawało by,jak to zrobi.Liczy się efekt.Jeśli nie chciałby zostać z tym powiązany,to cel osiągnął.To są tylko teorie,więc nie ma się co podniecać,ale myślę,że jeszcze długo nie poznamy odpowiedzi.Z tego co widzieliśmy,to Ra's ma głęboko w dupie śmierć Sary,a chodzi mu bardziej o dostanie w łapy Malcolma i to na tej linii będzie miał konflikt z Arrowem i po jego zakończeniu zapewne dalej będziemy w tym samym punkcie odnośnie Sary.

mario_1981

Jak dla mnie to nie Deathstroke. To zbyt proste. Odszczekam to jeśli będzie potrzeba, ale nie sądzę, że do tego dojdzie. Ale jest jak mówisz - na razie każdy z nas dzieli się tylko swoimi domysłami, a w praniu wyjdzie w końcu kto był najbliżej prawdy :)

mario_1981

Deathstroke odpada i to od razu. Nie zrobił by niczego nie upewniając się, że Olivier będzie sie domyślał kto to.W Sezonie drugim dawał jasno do zrozumienia o co chodzi i kto za tym stoi, to by Oliviera jeszcze bardziej wkurzało, wie,że to on, ale ten jest przecież uwięziony. co do Ghula, chyba nie sądzisz, że taki facet jest wylewny w uczuciach, zabił i miał czas by się (ewentualnie) uspokoić. Malcolm bardziej mu sie wdał we znaki i tutaj nieukrywana furia jak najbardziej mu przystoi.

ocenił(a) serial na 10
Kulerr

Slade wtedy się nie krył,ale teraz może,bo mógł zmienić taktykę.To się nazywa element zaskoczenia.Oliver w życiu by nie pomyślał,ze to mógłby być on.W drugim sezonie był równie zaskoczony,bo Slade był dla niego martwy,ale teraz,pomimo,że wie,że on żyje,to nie podejrzewa go,bo niby siedzi i nie ma mirakuru,więc sam by się nie wydostał tak szybko.A kiedy ostatnio sprawdzał,czy on tam dalej jest?Pytał Amandę?Raczej nie.Malcolm coś napomknął o więzieniu i jest to dla mnie podejrzane,bo raczej nie służyło to tylko zobrazowaniu wpływów Malcolma,że niby ma wszędzie wtyki.Szybko się tego raczej nie dowiemy.

mario_1981

Między pierwszym a drugim sezonem jest pół roku przerwy, w tym czasie Malcolm mógł odkrywać głębiej "genezę" Arrowa i dowiedzieć się co nieco o czyśćcu. Wydaje mi się,że zawężamy pole widzenia i poszukiwań. W końcu Sara musiała mieć powód by znów zawitać do Starling City, pytanie jaki to był powód? Wydaje mi się,że mogła własnie uciekać przed oprawcą i być zaskoczona, gdy ujrzała go na miejscu. W końcu pierwszy raz pojawiła sie tam, gdy po mieście przeszedł kataklizm i martwiła się o rodzinę, uczucie zwyciężyło, teraz w Starling panował względny spokój...

mario_1981

A co tam, pojade Thee też wykreślam z tego grona. Czyli grono podejrzanych ograniczone :)

greet

1. Ra's na pewno nie pofatygował się sam do Starling City, bo ma od tego ludzi. Poza tym to byłoby głupie, przecież ma powód żeby podjąć jakieś zdecydowane kroki dopiero jak Oliver deklaruje że będzie chronił Merlyna.

2. Thea to równie marny typ.

O ile twórcy serialu nie chcą mnie wk***ić i znowu pokazywać Huntress Sarę zabiła Felicity

ocenił(a) serial na 7
Pasieka17

TAK !!!! Felicity jako killer !!!!
yesyesyesyesyesyes !!!!! :P

Lares91

Ostatnio Thea wysunęła się u mnie na prowadzenie w wyścigu na zabójcę Sary. Byłby z tego większy dramat niż przy jakiejkolwiek innej postaci, bo jest siostrą Olivera, byłą dziewczyną Roya, córką Malcolma i do niedawna była nierzucającą się w oczy na tle innych postacią. Thea potrafi strzelać z łuku, bo już w 1 sezonie przy promocji serialu były jej zdjęcia na tle pucharów z zawodów łuczniczych. Jako córka Malcolma miała dostęp do czarnych strzał. Poza tym jest niska, a taka miałaby być osoba, która zabiła. Gdyby Thea dowiedziała się w jakiś sposób o "wyorze Zofii" w wykonaniu Ivo, to mogłoby być motywem. Tamto wydarzenie zapoczątkowało zemstę Slade'a i doprowadziło do śmierci jej matki. Zabicie Sary mogłoby być chorym sposobem na naprawienie przeszłości. Nie musiałaby przy tym wiedzieć, że Oliver to Arrow. Thea już pod koniec 2 sezonu była inną osobą niż przed śmiercią matki. Strzeliła do Malcolma 2 razy, teraz jest jego dobrą córeczką. Trudno powiedzieć co siedzi w jej umyśle i jakie ma zasady. Co ona uważa za słuszne, dobre czy złe. Z Oliverem prowadzi grę, jest nieuczciwa.

użytkownik usunięty
bambi_8

Przyznaję, że mi przez myśl też przeszła ta postać. Tyle tylko, że gdy zginęła Sara Thea była w trakcie treningu i nie szargały nią emocje tak jak w chwili gdy strzelała do ojca. Thea wyjechała ze Starling City i nie chciała tam wracać. Podjęła trening by nie być zranioną i nie ranić. Póki co stara się zajmować pozycję neutralną wobec ojca i brata, ułożyć własne życie. Oczywiście ojciec mógł ją poddać inicjacji, ale nie narażałby córki na zemstę Ligi Zabójców. Teoria niewątpliwie jest ciekawa, ale z uwagi na stan psychiczny Thei nie potrafię się do niej przekonać :)

Dokładnie nie wiadomo co działo się z Theą przez te kilka miesięcy. Według mnie twórcy serialu nadal coś ukrywają przed widzami, jakim człowiekiem stała się Thea. O niej więcej było właściwie tylko w jednym odcinku, reszta była dosyć zdawkowa i nie dała dobrego obrazu postaci. Poza tym zastanowiła mnie wypowiedź jednego z producentów, że być może widzowie już uzyskali odpowiedź kto zabił. Przez moment wydawało się, że mógłby być to Malcolm Merlyn. Może faktycznie Merlyn, tyle że nie Malcolm, a Thea. Jeśli mordercą jest Ra's (jego w ogóle sobie nie wyobrażam), Malcolm czy jakaś mniej powiązana z innymi postać, takie rozwiązanie zagadki nie ma dramatyzmu. Moim zdaniem twórcy "Arrow" z tego wątku zrobią pełną dramę, która zniszczy jakieś relacje, postawi postacie na krawędzi.

bambi_8

"Zabicie Sary mogłoby być chorym sposobem na naprawienie przeszłości. Nie musiałaby przy tym wiedzieć, że Oliver to Arrow. "
To mi się najbardziej spodobało z całej wypowiedzi. Po pierwsze, relacje na linii Oliver - Thea są takie, jakie każdy widzi (dodać do tego COŚ takiego: bomba jak dla mnie! Nie, dynamit z opóźnionym zapłonem lepiej pasuje :D). Po drugie jak napisałaś powyżej, tak naprawdę nie wiemy za wiele o wydarzeniach związanych z Theą jak i samej Thei, która zdaje się być dawkowana w jakiś dziwny ograniczony sposób (nie wiem, w myśl zasady: bardziej tajemnicza to bardziej lubiana przez widzów?!). I po trzecie, mogłoby to spowodować otwarcie kolejnego już wątku (a jakże ciekawego, wydaje mi się), gdzie - właśnie jak ten opóźniony dynamit - relacje Olivera z Theą mogłyby nabrać rumieńców w późniejszych wydarzeniach, np. na s4 (w ogóle gdyby chodziło też o 'Arrow' jako winnego śmierci jej matki.. byłoby ciekawiej).

matiiii

Mati, fajny pomysł i dość prawdopodobny Thea i Oliver po dwóch przeciwnych stronach mocy. I przede wszystkim doskonale wpisałby się w tematykę 3 sezonu- próba rozdzielenia dwóch żyć okazała się tragiczna w skutkach nie tylko dla Olivera. Thea na pewno dowiedziała się o wszystkim od Malcolma, może wspólnie z nim zdecydowali się pomścić śmierć Moiry? Byłabym bardzo ciekawa ich późniejszych relacji, przełomowym momentem dla Thei byłoby dowiedzenie się o jego sekrecie, w którą stronę by poźniej poszla?

BlueRose_0709

Nie, Malcolma w tym wszystkim nie widzę, a przynajmniej nie w kwestii "Arrow to twój brat, Thea" - w którymś njusie o spoilerach była wzmianka (a może to gdzieś indziej wyczytałem, ale wątpię), że Malcolm NIE powiedział Thei o tym, że Oliver jest zakapturzonym hero (poprawcie mnie jeśli sobie to wymyśliłem xP). W sumie wierzę na słowo, że jeśli jakiś producent czy twórca serialu to mówi to raczej nie kłamie (gdyby każdy był jak JJ Abrams byłoby źle, no ale przy serialach tego typu wątpię xd). Co najwyżej, gdyby faktycznie teoria okazała się dobra, Thea w ten czy inny sposób sama by się dowiedziała o sekretnej tożsamości braciszka i wtedy nastąpiło by to pytanie, które zadałaś na końcu (myślę, że byłby to dobry motyw na zwieńczenie s3 i na wątek w s4).

matiiii

Mati miałam na myśli, że Malcom powiedział jej prawdę tylko o Sladzie i i roli Sary w tym wszystkim. Producenci i chyba sam Barrowman mówił ze traktuje Olivera jak syna, a Amell, że Malcolm nie zdradził prawdy o Arrow

BlueRose_0709

Ok, i wszystko jasne - zgadzamy się, źle zrozumiałem : ) Malcolm mówi o Sladzie, Sarze odnośnie śmierci Moiry - tylko nie wyjawia najważniejszego (swoją drogą to też ciekawe właśnie, bo Slade przybył na wyspę ze względu na Olivera więc poniekąd braciszek Thei się też do wszystkiego przyczynił). To z drugiej strony mogłoby stanowić 'problem' na linii Malcolm - Thea.. później (o ile chcieliby pójść tą drogą, ale Malcolma nigdy za wiele :D).

matiiii

Z tego co wiem po SDCC mówili ,że Thea będzie musiała rozstrzygnąć czy jest Theą Queen czy Theą Merlyn. Oj będzie ciekawie, nie mogę się już doczekać. I może właśnie dlatego rozprawiają się z kanarkiem zaraz po przerwie, by potem skupić się na Queenach i całej reszcie.