Kto oglada na biezaco to bedzie wiedzial - mam nadzieje ze sie wyjasni w kolejnych odcinkach jakim cudem po 5 latach pobytu na wyspie playboy stal sie takim zabijaka bez skrupulow otp...?
dosc jest seriali i filmow, w ktorych z dnia na dzien (w tym przypadku 5 lat na wyspie gdzie byl sam, a wiec mewy go raczej niczego nie nauczyly...) wiec mimo, że na poczatkuy zapowiada sie ciekawie to wolalbym uniknac dalszego ogladania jesli mialo by tak byc...
ps: zapomnialem oddac o "nagłym" poznaniu technologii szpiegowskich i ogolnie roznych nowoczesnych nowinek technicznych i komputerowych... ;) wiem ze moze za duzo sie czepiam ale nie wiem jak Wy, ale ja nie lubie gdy taki dobrze zapowiadajacy sie serial okazuje sie jakims fantasy czy sci-fi...
Oglądaj, nie ma tu fantasy, sci-fi siłą rzeczy trochę jest. Ale Oliver z powietrza kozakiem się nie stał. Więc spokojnie.
przecież na wyspie był ten azjata w kapturze który go uczył i wielu zabójców w czarnych strojach których razem zabijali ;)
gosciu jak nie czytasz co sie pisze to sie nie wypowiadaj - chodzi o wrazenia po pierwszym odcinku a co do samego azjaty to jak sie potem okazuje to jakis zbiegly wiezien czy tam kryminalista i znowu rodzi sie pytanie dot niego - skad taki azjata jest wyszkolony we wszystkim wnioskujac jesli to on przekazal wiedze i umiejetnosci dla łucznika... zreszta nie chce mi sie akurat z kims takim jak Ty wchodzic w dyskurs wiec sorki ale wole poczeka na kolejne odcinki niz sluchac Twoich domyslow... ;)
co się plujesz człowieku, poluzuj pasek, pisałem by ci podpowiedzieć, pomóc, a się rzucasz niepotrzebnie. nie przedstawiam domysłów, ale oglądam serial na bieżąco i go lubię. niestety skąd ten azjata się tam wziął ci nie odpowiem, gdyż sam nie wiem.
przeciez temat dotyczy wrazenia po pierwszym odcinku i mniej wiecej co dalej sie okaze z naszym arrow-supermenem a Ty do mnie czy wgl ogladam itp... o_O
ps: zaywazyliscie ze jak do Arrowa strzelaja na wprost z automatow to nic nie trafia i niektorzy zli goscie maja spoznione reakcje...? ;)
ok koniec tematu bo to sie robi bez sensu zobaczymy czy serial po pierwszym sezonie dalej bedzie trzymal poziom...
chyba jestesmy w tym samym polemizmacie - czekamy az sie cos wyjasni i co bedzie dalej a ze narazie tworcy staraja sie nas trzymac w niewiedzy to musimy czekac na rozwoj serialu - niewiadomo czy bedzie mialo to wszystko sens czy jakies infantylne rozwiązanie...
Wszystko w swoim czasie póki co retrospekcje dodaja więcej zagadek niż wyjasnień więc na infantylność bvym nie liczył(chyba że ktoś lubi)chociaz z drugiej strony CW potrafi zaserwować akcje poniżej jakiegokolwiek poziomu,jestem dobrej myśli.