Wchodzę na forum aby skomentować najnowszy odcinek i nie ma tematu.. więc takowy zakładam : )
"Aaa, miss Smoak, good morning... I think. I've been here all night."
- super, znów odcinek kiedy Oliver z ekipą działają bez przebieranek : ))) Oprócz tego, co skołował Oliver, haha xD
- fajnie, że zaczęli motyw z Thea w tym odcinku od sceny 'pół roku temu' pokazując cliffhanger jej wątku z s2.
- scena pościgu Arrowa za kolesiem przeskakując po samochodach = super xD
- "co ty robisz?" i "nigdy nie latałem samolotem" xD
- 'Pies ogrodnika' olewa Felicity jak tylko się da.. mógłby chociaż zauważyć, że wysila się przy szukaniu śladów mordercy/ów Sary;
- Diggle ma świetny związek, pogada sobie bez problemu z drugą połówką o 'team Arrow' jak gdyby nigdy nic, haha xD
- świetne plenery;
- niech ktoś potwierdzi: czy Diggle miał marynarkę z lnu? xP Nawet nie wiedziałem, że takowe istnieją xd
- retrospekcje z Theą w odcinku wprowadzającym ponownie Thee? Czemu nie : ) "Now we can begin". Swoją drogą to ćwiczyła sobie charakterek u ojca a przy rozmowach z Oliverem czy Roy'em się rozkleja xP Chociaż sympatyczna scena przy końcu odcinka z 'kawą';
- dalej uważam, że Thei dobrze w krótszych włosach;
- Felicity ma traumę z przynoszenia kawy szefowi przez Olivera, hahaha xD
- nieeee, wątek z Laurel znów zaczyna być najbardziej irytującym.. wg mnie :x Te pierwsze przymiarki na Kanarka.. no nie kupię tego, jak zostanie na koniec sezonu Kanarkiem xd Chociaż tekst o tym, że jednej nocy chciała zmienić świat był całkiem fajny : ) I czemu nie powie ojcu o śmierci siostry? Im dłużej zwleka tym trudniej będzie powiedzieć..
- "we won't keep our powder dry", "Hell no", haha, Oliver z Digglem zawsze wymiatają xD
- to z użyciem broni palnej przez Olivera i mina Roy'a xD
- fajne nawiązanie do Flasha i wizyty Felicity u Barry'ego 'za tydzień' i równie fajny cliffhanger: ENTER THE NYSSA!
Jestem ciekawa jaki będzie związek między Al Ghulem, Oliverem i Malcolmem. Czy to al Ghul i Oliver zjednoczą siły przeciw Merlynowi a wtedy Thea odwróci sie od Olivera i stanie się villainem, czy może pojawi się sojusz Merlyn- Queen przeciw Al Ghulowi i wszyscy troje tzn Ollie Thea Merlyn będą po dobrej stronie mocy. Amell powiedział gdzieś ze to ze w miescie jest tyle superbohaterów sprawi ze zmieni decyzje z premiery, więc może Thea po doskonałym wyszkoleniu przez Merlyna będzie walczyc u boku Olivera i wszyscy będą tworzyc coś a'la mała Justice League. Ale tylko moje wieczorne wypociny...
"więc może Thea po doskonałym wyszkoleniu przez Merlyna będzie walczyc u boku Olivera i wszyscy będą tworzyc coś a'la mała Justice League. "
Thea może tak,ale Malcolm-raczej nie.Szczególnie po tym,jak przez niego zginął ojciec Olivera i jego najlepszy przyjaciel.A z tym zjednoczeniem sił z pierwszego zdania,to możliwe.Wiadomo,Malcolm jest na obecną chwilę renegatem z Ligi i podejrzewa się go (lub będzie podejrzewać) o zabicie Sary,więc ma przegwizdane podwójnie,ale jeśli "w toku dochodzenia" okaże się,że to jednak nie on,to pomimo,że jest zdrajcą,mordercą i ogólnie ma niecne zamiary,to chwilowo taki sojusz jest możliwy,o ile leżało by to w jego interesie,bo np. za zabójstwem Sary stoi ktoś,z kim również on ma na pieńku.Oczywiście po wszystkim sytuacja wróciła by do normy i Malcolm znowu musiałby się ukrywać.A tak w ogóle,to nie wiadomo,co on tam mógł odstawić w tej Lidze,skoro go tak nie lubią,bo nie chodzi chyba tylko o to,że nie wrócił z "przepustki". Tym całym "Przedsięwzięciem" też sobie nie pomógł.
Nyssa nigdy nie będzie dobrą postacią. To byłoby pogwałcenie jej prawdziwej wersji
No to już po gwałcie bo Nyssa już jest (jak na razie) pozytywną postacią.
- odczepiła od Sary Ligę gdy ta chciała odejść (po perturbacjach, ale jednak)
- w dużej mierze dzięki niej i jej ludziom ocalono Starling City w finale 2ego sezonu - przed Slade'm . Jasne, dzięki Sarze -ale znów, jednak.
Czyli - na razie to fajna panna ze złą reputacją - to co tygrysy lubią najbardziej :p
"Nyssa, co ty wyprawiasz, jak możesz ratować jakieś miasta i ludzi. Co ty, dziecko, superbohaterką chcesz zostać? Jaki byłby wstyd dla rodziny. Zmiłuj się nad swoim biednym, starym tatą który od wieków żyły sobie wypruwa...."
:D