Nigdy bym się tego nie spodziewał, że w polskim serialu będzie muzyka jak z "The Knick" oraz że zostanie użyty cover 'Where is my mind". Jestem pod wrażeniem.
Nie wiem, co to jest to pierwsze, ale 'Where...' jest boski i w oryginale, i w Placebo, i tu. Na marginesie: dwa motywy w muzyce serialu są bardzo podobne do 'Hera, koka', czy jakoś tak.