Bardzo bym prosił aby przynajmniej ta gra doczekała się dobrej ekranizacji i myślę, że jeśliby chłopcy od ''Rodowodu" pociągnęliby to dalej i zrobili pełnometrażowy dwugodzinny film z takim pomysłem i jednolitą fabułą, opartą albo na jednej albo na drugie części, to wreszcie będę świadkiem cudu zwanego ''dobry film na podstawie gry''.
Muszę przyznać że dużego smaku narobiło mi ''Lineage'' i chciałbym żeby pozostało to w takim klimacie jaki był.
Sami wiecie że te amerykańskie gówna jakie powstają na podstawie gier były do tej pory do bani, bo jak można zrobić dobry film na podstawie gry, w ogóle w nią nie grając i żeby to raz.
Silent Hill ujdzie w tłumie
Resident evil niezły
Nic mi więcej na myśl nie przychodzi ale kilka ich było i w żadnym z nich nie było tego "czegoś'' co reprezentowała ze sobą gra;
i mam jeszcze wielką nadzieję, że nie schrzanią Metal Gear Solid, bo na tej grze się wychowałem i mam do niej szczególny sentyment:) pozdrawiam wszystkich użytkowników:_
Ja się nie dziwię, że mówisz o ekranizacjach gier "gówna" skoro za większość z nich zabrał się niejaki Uwe Boll. Bloodrayne, Alone in the Dark, Postal (o k***, to można zekranizować?) Dungeon Siege, Far Cry to wszystko jego dzieła... Aż dziw, że do Krwawej Rayne zdołał nakręcić kontynuacje.