Jestem świeżo po obejrzeniu pierwszego sezonu i czy tylko mi się wydaje, że "Atypowy" to bardziej Sheldon Cooper w młodości niż "Młody Sheldon"? Te same zachowania, gesty, niechęć do bliskości, nieumiejętność rozpoznawania cudzych uczuć, siostra która się nim opiekuje ale i mu dokucza, nadopiekuńcza matka, ojciec niepotrafiący z nim rozmawiać i mnóstwo innych podobieństw, które nasunęły mi się już po obejrzeniu kilku pierwszych odcinków.