Awatar: Ostatni władca wiatru
powrót do forum 1 sezonu

Przyzwoity

ocenił(a) serial na 8

Fabuła na 6, ale dokładam + 1 za brak lgbt i brak multi kulti xD Powiew świeżości

Casting mógłby byc lepszy, bo aktorzy nie grali na poziomie Gry o tron czy Breaking Bad, tylko na poziomie Kryminalnych zagadek miami, ale trudno. Największa słabość to dla mnie główny bohater, ciągle było czuć że mówi z pamięci i nie przekonywał minami (tzn było widać "ok, teraz muszę zrobić taką i taką minę".

ocenił(a) serial na 3
sikorunien

Lgbt było w Omashu, a dokładniej w tunelach. Oma - babka, Shu- kolejna babka, dwie kochanki. W wersji kreskówkowej był związek mężczyzny i kobiety.

ocenił(a) serial na 8
Lakierka88

a to mi umknelo, wydawało mi sie ze gadali o parze normalnej i moje tlumaczenie na żywo dla dwoch bratanków zawierało pana i panią xD

sikorunien

Serial Netflixa, podobnie jak klasyczna animacja też jest "multi-kulti", o tym w dużej mierze traktuje cały Awatar. Mamy 4 różne narody, różne kultury z 4 stron świata, które są skonfliktowane i bohaterowie próbują je pogodzić ze sobą.

ocenił(a) serial na 8
szmyrgiel

ale chodzi o takie wpychanie, że w każdej pokazanej grupie 4 osobowej 1- fajtłapa biay 2 - czarny 3- mieszany jakis żyd

ocenił(a) serial na 8
sikorunien

lub islamista, 4 - trans

ocenił(a) serial na 7
sikorunien

Przecież już w oryginale jest multi kulti bo mamy inspiracje Chinami, Japonią, Tybetem, plemionami Eskimosów, itp.

ocenił(a) serial na 8
lelen_lis

takie to spoko, bo ma sens i widać że są oddzielne grupy z własnymi kulturami, a nie że 4 osoby na ekranie to zawsze mix z całego świata