Główna postać jest dla mnie trochę 'nijaka'. Jak większość znanych mi lekarzy i ten też jest nieco ciotowaty. Już ta jego dziewczyna-lekarka ma według mnie więcej cech męskich. I nie wiem, co kobiety widzą takiego w lekarzach (szczególnie takich zniwieściałych). Sam temat serialu nawet dość oryginalny (a wiele jest już seriali medycznych). Jeżeli ktoś zobaczył House'a, to ma wielki niedosyt.