kto wystawia te oceny??? na podstawi trailera. no chyba jakas pomylka.
Po to, żeby te całe śmieszne gwiazdeczki nie myślały, że mogą wszystko robić. Po to by firmy zrozumiały, że bezpodstawne atakowanie mężczyzn i przy okazji niszcząc im kariery jest gorsze niż to o co one oskarżają. Amber dostaję po dupie w sądach, wśród internautów ale tak czy siak to Johnny jest tym złym a Amber niech prowadzi dalej swoją marną karierę.
No i poprawność polityczna, Larry'ego Underwood'a na czarno pomalowali zamiast zrobić zabawny wątek rasowy tak jak było w książce
Osobiście czytając książke widzialem Larrego jako gościa przypominajacego troche Michalea Madsena, ale koniec koncow nie jest źle. Nienawidze poprawności politycznej ale w tym wypadku nie jest ona za specjalnie nachalna a sam Adepo jest wg. mnie dość wiarygodny. Przynajmniej nie rapuje :D
nie, poniewaz ogladnelam dopiero 3 odcinki. na niemieckim amazon prime 1 odcinek co niedziela. wiec nie wychylam sie z ocena na podstawie trailera albo pierwszyej godziny serialu.skomentowalam, bo na forum pelno pytan: gdzie mozna obejrzec, kto streamuje itp- czyli nikt nie widzial a juz ocena. po co?
Skąd wiesz kto co widział? Jestem po 6 odcinkach i nie potrzebuję ogladać kolejnych 3 by ocenić ten serial. A niestety jest on średni, taki talk move i chyba więcej emocji odczuwałem przy oglądaniu też nie wysokich lotów serialu Gods.
wyobrazić tobie nikt nie zabrania, jesli myslisz o tym serialu nie widzę przeszkód dyskusji nad szczegółami aczkolwiek o czym tu pisać jak serial jest dość płaski. Ostatni odcinek smierdział mi '' Gnijącą Panną Młodą" ze względu na wygląd Nadine w ciąży, i co się takiego ciekawego ma dziać w tym serialu pomijając specyfiki książki? Wątek limuzyny w kanionie mnie rozbawił, wracający pies po Stu pewnie bedzie karmił i poił z jego złamaną nogą. Poprzedni odcinek cuchł nudą konstruowanie bomby i zamachu to wszystko pokazane jak nudny serial krimi.
wiesz w zasadzie można zjechać wszystko, bo zgodne z książką, bo nudne, bo coś tam........
mnie się serial jak na razie podoba, doceniam rozmach, konstrukcję bohaterów, prowadzenie akcji, grę.. uważam go za lepszą ekranizację prozy Króla
Nikt tobie nie zabrania twierdzić inaczej, niestety na tle inncy seriali wypada miernie co nie znaczy, ze nie znajdzie swojego grona odbiorców. Co do rozmachu to chyba jedynie w L.A. bo reszta bardzo oszędnie jezeli chodzi o scenerię. A książki nie czytałem co nie znaczy, że serial mam odbierać inaczej. Odniosłem się jedynie do niej w stosunku do historii, ale Kinga albo się lubi albo nie ja chyba nie lubię, mimo to Gnijąca Panna Młoda podobała mi się.
Gnijąca Panna Młoda z Kingiem nie ma nic wspólnego. myślę e trafiłeś w sedno po prostu nie lubisz kinga i tyle...
Wiem, że nie ma nic wspólnego jeśli chodzi o personę bo to Tim Burton, ale chowdziło mi o klimat tych fikcji.
Że jak? widzę płytkie myslenie, oba filmy są z gatunku fantasy, chyba nie będziesz mi udowadniał, że Bastion to horror albo serial przygodowy?
Mnie osobiście nie dziwi taka ocena serialu. Książkę czytałem niedawno i nie uważam, żeby była to dobra ekranizacja. Już sama narracja mi się nie podoba. W książce było super budowanie napięcia z pojawiającą się chorobą, ludzie umierali na ulicach i takie obrazy miałem przed oczami. W serialu akcja zaczyna się już od ponad połowy, kiedy zaczynają odbudowywać społeczność, co według mnie zabiło całą niepewność i tajemniczość. Nawet same czasy są inne. W książce akcja dzieje się w 1990r., co miało swój urok, ponieważ King opisywał mnóstwo rzeczy z tamtych lat, jak stare samochody, papierosy, napoje itd., co super budowało klimat, a tutaj to zostało uproszczone. Bohaterowie również wydają się płytcy. Pamiętam fragment w książce, w którym Frannie chowała swojego ojca i sam segment był dosyć długi, bardzo ważny dla niej i bardzo bolesny. W serialu nie wiem, czy w ogóle poświęcili temu chociaż 30 sekund. A takie wrażenia mam po pierwszym odcinku! Nie oceniam całości, ale nie mam zamiaru, ponieważ już pierwszy odcinek mnie rozczarował do granic możliwości.
Przed premierą liczyłem na to, że będzie to taki "Czarnobyl", w wersji Kinga. Przeliczyłem się.
Nie jestem fanem Kinga. Uważam, że psychologizuje i przynudza. Książka mnie odrzuciła nadmiarem wodolejstwa. Natomiast serial oceniam bardzo pozytywnie. Obejrzałem go ze znacznym opóźnieniem bo para głównych antagonistów nie pasowała mi wizualnie (nie przepadam za Goldberg a gość grający Flagga wydał mi się zbyt sympatyczny do tej roli). Teraz natomiast nie żałuję, że dałem tej produkcji szansę. W zasadzie wszyscy aktorzy wywiązali się ze swoich ról lepiej niż ich koledzy przed ćwierć wieku. Myślę też, że serialowi wcale nie zaszkodziło uwspółcześnienie akcji. Bez tego zabiegu widzowi trudniej byłoby się zaangażować (w końcu to nie Stranger Things z przejściem do innego wymiaru - tu albo jest hekatomba prawie całej ludzkości albo nie). Podoba mi się również, że w dobie powszechnej relatywizacji oraz rugowania kwestii duchowości z przestrzeni społecznej, nakręcono obraz, który przypomina nam skąd jako przedstawiciele cywilizacji łacińskiej pochodzimy. Komercyjny obraz pokazujący, iż chrześcijaństwo to zobowiązanie oraz plan. Odwołujący się do wartości, które dla niektórych "nie są na czasie". Być może stąd niska ocena, autor książki nie przewidział iż ludziom tak się w głowach popi....li ;-)
Pisz o sobie nie o innych , bo masz słabe przemyślenia , inni niech się sami za siebie wypowiadają .
Na tle Twoich przemyśleń moje zapewne wyglądają słabo. Cóż, nie przewidziałem, że pod moją opinią wypowie się geniusz . Tylko co tak wstrzemięźliwie, krynico mądrości Ty?
" chrześcijaństwo to zobowiązanie oraz plan , autor książki nie przewidział iż ludziom tak się w głowach popi....li ;-) "
Chrystianizacja gdziekolwiek się odbywała , kończyło się to źle dla zmuszanych do tego ludzi , o ofiarach nie wspomnę . Każdy ma prawo wierzyć lub nie w co chce , to jego prywatna sprawa ! Wartości moralne pochodzą od człowieka , nie kogoś kto udaje że w coś wierzy i chciałby krzywdzić kogoś w imię swojej "wiary" . Swoje plany i zobowiązania zostaw sobie , nie mieszaj w to innych ludzi . Chcesz dobro czyń dobro . Nie narzucaj siłą !
Niczego nie narzucam, tym bardziej siłą ;-) Taki jest mój odbiór tego serialu i dzielę się swoją opinią. Zauważ, że w serialu siły Dobra odwołują się do chrześcijaństwa. Przywódczyni grupy jest chrześcijanką a jej plan oraz zobowiązanie przeciwstawione jest siłom Zła, które przedstawione są poprzez personifikacje grzechów głównych. Nie bardzo rozumiem jak możesz odnosić się do tego akurat filmu abstrahując od tej kwestii. Do tezy wyrażonej w pierwszym zdaniu się na razie nie odniosę bo to nie jest forum np. filmu :Misja" czy nowszego "Milczenie" ani tym bardziej forum historyczne. Pozdrawiam.
" nakręcono obraz, który przypomina nam skąd jako przedstawiciele cywilizacji łacińskiej pochodzimy. Komercyjny obraz pokazujący, iż chrześcijaństwo to zobowiązanie oraz plan. Odwołujący się do wartości, które dla niektórych "nie są na czasie". Być może stąd niska ocena, autor książki nie przewidział iż ludziom tak się w głowach popi....li ;-) "
Narzucasz i obrażasz w tym zdaniu ponad połowę globu co najmniej . Chrześcijaństwo jest tu od 10 stuleci , Słowianie to starsze plemię , nie pochodzimy z tej cywilizacji , tylko konieczność najazdów Sasów zmusiła Mieszka do chrztu . Konieczność ta towarzyszy chrystianizacji , albo unicestwienie przez ich wyznawców w owych czasach . Bo " niewierzących w moją religię mogę bez karnie zabić , takie było podejście w czasach szerzenia chrześcijaństwa . Wiara lub jej brak w jakichkolwiek religie na ziemi to bardzo osobista sprawa każdego człowieka . Szkoda że zawsze się znajdą tacy którzy chcą komuś coś narzucić . Pozdrawiam .
"Szkoda że zawsze się znajdą tacy którzy chcą komuś coś narzucić" ale Twoja religia ze świeczkami może być narzucona w sejmie?
Dodam , że King w "Sztormie stulecia" inaczej podchodzi do chrześcijaństwa i duchowieństwa , gdzie ksiądz jej pedofilem i obłudnikiem . Nie traktuj filmów czy książek jako przewodników dla życia narodów , historia i prawda , nie fikcja literacka . Nie potępiam chrześcijaństwa co najwyżej przeszłość duchowieństwa , która splamiła się strasznymi rzeczami .
Ja wystawiłem 1 za angaż dla amberowego ***** , pomimo iż nie oglądałem (mało tego - każdej przyszłej produkcji z udziałem tego ***** tak będę robił). Masz z tym jakiś problem? Możesz mnie oskarżyć - Twoja bohaterka podpowie Ci jak... ;)