i aktor, który ma grać Larrego i już jestem na nie.
Licze tylko na Whoopie jak Matka Abageil. Wiem, że każdy kto czytał książkę wyobrażał sobie po swojemu postaci, ale dla mnie Larry jest młodym, białym, rozpuszczonym facetem a Nadine jest czarnowłosą pieknością o bardziej azjatyckich rysach.
Co do obsady to nie mam jakiś uwag. Whoopi Goldberg choć jest świetną aktorką to po prostu nie pasuje mi wizualnie, a aktor grający Larrego no cóż... Larry był biały ale miał głos jak czarny :) Jednak nie czepiam się w tym wypadku bo to jest bardziej uwspółcześniona wersja, choć akcja książki działa się jeśli dobrze pamiętam w latach 70tych (chyba).
Super wygląda Randal Fllag, Aktor mi pasuje :)
Mam jednak inną obawę. W książce najciekawszym wątkiem był rozwój epidemii i powolny upadek społeczeństwa, fajnie by było dość mocno to pokazać w serialu. Sądzę jednak, że to będzie pewnie pół odcinka i heja a reszta to już budowa nowego społeczeństwa i walka z Randallem :/ a to było już mniej ciekawe.