Wydaję mi się , że tak . :) Sama rówznież przerobiłam "Psychozę" już wiele razy , a ten serial naprawdę mnie wkręcił .
Jest to zupełnie inny świat - ciężko mi przyzwyczaić się, widząc młodego Batesa z iPhonem itp. Wprowadzono też kilka nowych elementów jak i postaci, dotychczas nieznanych. Czy to było dobre posunięcie? Ocenie po sezonie, póki co z dużym dystansem do tego podszedłem.
Serial mnie nie powalił, ale też nie zniechęcił. Typowy średniak, wypełniacz jednego z tygodniowych wieczorów.
Przyznam szczerze, ze nie czytałem książki i nie widziałem Psychozy (wiem, wiem...). Zabierać się za serial? czy Lepiej najpierw ogarnąć film?
Koniecznie najpierw ogarnąć film. Od trzeciego odcinka zaczynają się nawiązania do oryginalnej "Psychozy" Hitchcocka, i po pierwsze zaspoilerujesz sobie tamten film, a po drugie jeszcze lepszym doświadczeniem jest oglądanie przeszłości Normana.