Tak czekałem na ten serial, jestem fanem twórczości mroza i ekranizacji chyłki, ale no halo Ubertowska? dziwne w ksiażce to facet... właśnie jestem na 330 str. Gerard nie ma corki a syna to taka kolejna nieścisłość. A no tak i odkad to żona edlinga w ksiazce jest 20 lat mlodsza? Bardzo lubie Katarzyne Dąbrowską ale bardziej a wlasciwie calkiem pasowalaby na Drejer. A i dodam że nie widzialem serialu i nie bardzo wiem czy chce go widzieć. Boje sie pytać czy są tam sceny podpalania i cięcia dziewczynkom nog i rąk...
Takich scen nie ma. W oczy najbardziej razi różnica wieku między córką, a żoną Gerarda. Jak na dłoni widać, że obie panie dzieli około 10 lat, a widzowi próbuje się wmówić, że oglądamy 40-latkę (jej wiek zostaje powiedziane w serialu dosłownie) i jej córkę studentkę.
40 lat? nie przypominam sobie żeby był podany wiek brygidy ale gerard tu wyglada na ok 60+ no ale... z tą 40 dziwne to przybliżony wiek aktorki (37l)
a szkoda z tymi scenami ale sie nie dziwie nawet czytając miałem problem bo mi wyobrażnia pracowala. Gdyby chcieli to nagrać to 18+ kategoria i kolo polnocy emisja. Może i nie takie złe wyjście.
Więckiewicz wygląda i gra postać mniej więcej w swoim faktycznym wieku (dla przybliżenia powiedzmy 50 lat). Biała broda nie powoduje od razu, że człowiek jest postrzegany jako ktoś tuż przed emeryturą ;)
To dopiero początek "kwiatków". Skończyłam i książkę i serial. Są to w sumie dwie bardzo różne historie z kilkoma punktami styku i w sumie o żadnej z nich nie mogę powiedzieć, że jest dobra. W obu mamy dziwne fikołki. Zwłaszcza przy końcu.