Serial jest niezły, ale oglądałem go krótko po obejrzeniu Undercover, więc spadek poziomu był mocno widoczny. Nadal nie rozumiem, po co ta dziewczyna odchodziła bez pożegnania od tego chłopaka. Przecież mogła mu wyznać prawdę i spróbować jakoś temu zaradzić, coś wymyśleć, zamiast znikać. A on ją szukał przez 3 odcinki, i gdy w końcu odnalazł w hotelu, to pierwsze co, to powiedział, że "jak się spieszysz na samolot, to idź" :) A w drugiej kolejności się bzyknęli... Really? Ja w ogóle nie rozumiem jej roli - co miała wspólnego z tym Fredem i jego ekipą i po co się pojawiła akurat w jego rodzinnym mieście? Aby okłamywać jego brata, a potem zniknąć? Niby o nią się rozchodzi, ale w sumie wydaje się, że ona jest tylko kwiatkiem do kożucha w tym serialu. Jest znikąd i zmierza donikąd, a do tego jest zakłamana.
Czemu nikt nie próbował rozwiązać sprawy zamordowania tej dziewczyny z basenu? O tym się nie mówiło, a przecież wiadomo, że było tylko dwóch podejrzanych. Czemu brat głównego bohatera zniknął, robiąc to swojej matce? Z ojcem miał na pieńku, ale matka do końca życia się z tego nie otrząsnęła. Scena bójki w agencji ochrony, czy strzał amatora prosto w serce są trochę nierealne :) Zmiany dat są fajne, ale "czasy obecne"? Co to znaczy? A jak ktoś będzie to oglądał w 2035 roku, to też to będą dla niego czasy obecne? Trzeba było wpisać 2020 czy 2021, tak jak serial był kręcony, tylko bano się tak wpisać, bo trzeba by było pokazać pandemię. A czy to taki problem, aby ją delikatnie pokazać? W 2017 ludzie w tle mają maski, a w 2020 jest udawanie, że nic się nie dzieje :) Czy ktoś by umieszczał akcję w Warszawie w 1944 roku i by udawał, że nie ma wojny? No nie, ale w 2020 udaje się, że nie ma covida - tego nie lubię. To już lepiej było akcję umieścić w 2019 roku i nie byłoby tematu, ale tego nie zrobiono.