dokladnie! tez sie boje, nie mam hbo, wiec w razie czego nie zawiode sie dopoki nie zdecyduje sie zdobyc tego serialu... chociaz szczerze powiedziawszy, tego serialu nie da sie zrobic, jezeli do tego sie ktos nie przylozy i tworcy chyba musieli byc swiadomi czego sie podejmuja... wiec jest jakas nadzieja, ze nie skonczy sei katastrofa

Też nie mam HBO ;) Ale jak tak patrzę na obsadę, twórców, to stwierdzam, że to się po prostu nie może nie udać. Jestem w trakcie oglądania "In treatment" i szczerze nie mogę się doczekać na polską wersję (mimo strachu, że faktycznie coś pójdzie nie tak)... Jak będzie, zobaczymy jesienią.

Pozdrawiam!

A ja nie rozumiem, o co właściwie w tym serialu chodzi. Czemu kręci się polską wersję czegoś, co ponoć jest dobre w oryginale, tak jak Amerykanie muszą wszystko azjatyckie nakręcić od nowa, żeby nie czytać napisów? Czy tamta wersja porusza tematykę abstrakcyjną dla Polaków? Nie chodzi mi o to, żeby z góry skrytykować, po prostu się dziwię.

Ostatecznie wersja amerykańska to też remake izraelskiej ;) Zresztą bardzo dobry, może dlatego, że mało amerykański właśnie...