PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=607039}

Bez tajemnic

2011 - 2013
7,7 12 tys. ocen
7,7 10 1 12059
6,5 4 krytyków
Bez tajemnic
powrót do forum serialu Bez tajemnic

Moim zdaniem przede wszystkim z jednego powodu. Oglądalem wersje amerykańską i muszę stwierdzić, że jest ona bardziej emocjonująca. Postacie tam a w zasadzie gra aktorska jest bardziej żywa, głębsza, bliższa rzeczywistości. I jeszcze jedno, wersja amerykańska jest cieplejsza, jezeli chodzi o stylizacje. Nie rozumiem dlaczego wersja polska musiała pójść w stronę dziwnej mroczności rodem z domu złego z Erraturm. Czy teraz jest taka moda? Przez to serial wydaje się być znacznie cięższy niż w rzeczywistości powinien być, moim zdaniem ten zabieg wpływa na minus jeżeli chodzi o ogólny jego odbiór. Postać psychoterapeuty też jest mroczna w przeciwieństwie do wersji amerykańskiej co również jest nie potrzebne. Tyle ode mnie.

ocenił(a) serial na 8
Melzar

racja, serial robi się mroczny, przez co trochę odpychający

ocenił(a) serial na 6
Melzar

Wspomniałem już o tym samym parę tygodni temu, i stwierdziłem że to ich żałosna i wysilona próba "upolskowienia" serii, bo Polska to musi być szara, mroczna i nieprzyjazna. Poza tym nie chodzi o samą scenografię tylko, ale również o edycję, a konkretnie o odbarwianie całego obrazu, obniżanie saturacji, to się stało jakimś trendem w Polsce co mnie do szału doprowadza, nie wiem w jakim celu to jest robione, dodania artystycznej wartości?
Polska wersja została przeciągnięta zbytnio w jedną cierpiętniczą stronę stronę. Zabrakło subtelności, odrobiny ciepła, co przyczyniło się do nienaturalności.

Unbother

Dokladnie o tym mówie, też nie rozumiem tych zabiegów. Wydaje mi się, że serial mógłbyć idealną okazją do obalenia stereotypów i niechęci związanych z psychoterapią. Niestety chyba je bardziej pogłębia, czasami mam wrażenie, że niemal się drwi z tej metody pomagania ludziom z ich zmaganiami. Wolę wersję amerykańską pod tym względem. Im blizej konca serialu tym gorzej, na początku śledziłem go z ciekawością ale teraz? Nawet postać superwizorki - w amerykańskiej wersji ciepła kobieta - w Polskiej konkretna twarda, rzadko się uśmiechająca terapeutka. Jak już coś kopiować to przynajmniej od tej dobrej strony. Troche się zawiodłem. Ale i tak, serial na polskie realia jest bardzo dobry, przynajmniej wyróżnia się na tle durnych produkcji tvnu.

ocenił(a) serial na 6
Melzar

Ja się strasznie zawiodłem, i nawet jestem zdania że szkodzi wizerunkowi psychoterapii ( która i tak jest bardzo źle odbierana przez Polaków). Amerykańska wersja po prostu była bardziej ludzka, widać było współczucie, serdeczność. U nas jest głównie oschłość, dystans, drwina, lekceważenie. Źle poprowadzone lub źle zagrane, pewnie trochę tego i tego.
Zgadzam się że jak na polskie realia to nie jest tragicznie, ale to naprawdę źle świadczy o jakości naszych produkcji w ogóle.

Unbother

Zgadzam się z Twoją opinią. Warto byłoby się zastanowic nd jakikolwiek kopiowaniem produkcji w celu zarobienia kasy. Polacy od kilku lat trenują się w produkowaniu filmów dla idiotów za przeproszeniem. Trudno jest cokolwiek znaleźć na poziomie. Mnie osobiscie nie ma bawią produkcje sponsorowane/wydawane przez TVN. Liczyłem na to, że bez tajemnic będzie powiewem świeżosci w polskiej kinematografii no ale jest jak jest. Jest "polsko" ale w negatywnym tego słowa znaczeniu.

ocenił(a) serial na 6
Melzar

Ja wiele lat temu pozbyłem się telewizora z zażenowania jakością polskiej telewizji, i zupełnie mi do szczęścia wystarczyły rzeczy obficie wyskubywane z sieci. Gdzieś z miesiąc temu uzyskałem dostęp do pl tv online i postanowiłem zbadać co się zmieniło, i ku mojemu zaskoczeniu nic kompletnie nie straciłem. Tylko mnie to utwierdziło w przekonaniu że z małymi wyjątkami, jedyne kanały warte obecnie śledzenia to spektrum BBC, HBO, jeden z dokumentalnych i informacyjny, reszta to przemielona śmieciówa, zagraniczne odrzuty, i powtórki.
Więc niesłychanie mnie rozbawiła informacja o tym że planują wmusić abonament telewizyjny do rachunku za prąd, po moim trupie! niech ta żenada się skończy.

ocenił(a) serial na 9
Unbother

Jeśli chodzi o kolorystykę, to w ostatnim odcinku już przegięli z tymi chłodnymi barwami. Jakby akcja działa się w pałacu Królowej Śniegu, a nie u terapeutki, do której biegnie się po poradę.