w niemal każdym aspekcie. nie wiem, czy ktoś z was oglądał amerykańską "terapię", nie oglądałam też tych innych, ale w tym serialu są nawet te same teksty i pacjentów, i terapeuty...
No ja właśnie amerykańską tylko oglądałem. Jeżeli jest tak jak opisujesz, to nie wiem czy jest sens oglądać polską
polska wersja jest dobra, ale jak się ogląda polską po amerykańskiej, to uśmieszek pogardy nie schodzi z twarzy.
Nie plagiat, tylko film powstały na prawach do scenariusza oryginału - swoją drogą izraelskiego. Powstało kilka wersji językowych tego serialu.