To nie Gra o tron - gdzie smoki fruwają !!
To postacie historyczne i realistyczne!
Dozwolony jest pewien klimat mistycyzmu - ale sama klątwa Elżbiety i jej matki to bujda! ! Takie klątwy można wymyślać w filmach fantastycznych - i oczywiście gdy autor scenariusza zna przyszłość historyczną; )
Choć o wiele gorsze jest ta akcja z matką Elżbiety i jej modlitwą powiązane z upadkiem konia i śmiercią księżniczki w Burgundii. Tak - co za związek przyczynowo skutkowy!!
Też nie jestem fanem fantastyki w filmach historycznych, ale akurat klątwa Elżbiety York i jej matki całkiem się wpisuje w wydarzenia - śmierć Artura Tudora a następnie Edwarda V. Co nie znaczy oczywiście, że to w wierzę, po prostu się zgrabnie zgrywa. Do serialu Biała Księżniczka właśnie się przymierzam więc jeszcze o upadku z konia nie wiem.
Właśnie o to chodzi;) - super klątwa, gdy zna się przyszłość historyczną; ) Albo realizm, albo klątwy; )
Śmierć Artura Tudora (pierworodnego mordercy synów Elżbiety Woodville) a potem wszystkich synów (czyli wnuków mordercy) Henryka VIII przed osiągnięciem wieku dojrzałego...To ma sens ;) podobnie jak klątwa templariuszy, która wykończyła dynastię Kapetyngów mimo tego, iż Filip IV miał aż 3 synów.
Ale tak samo skończyła się dynastia Walezjuszy czy Burbonów - gdy się chce - wszędzie można dopowiedzieć klątwy:).
A akurat Wielki Mistrz Zakonu Templariuszy Jakub de Molay przeklął króla, Wilhelma de Nogaret i papieża - i tak się ładnie złożyło, że wszyscy trzej zmarli w przeciągu roku- co to ma wspólnego z końcem całej dynastii:)?? Jeśli w ogóle to przekleństwo jest prawdziwe:) Bo ja mam wątpliwości:)
Lubię klątwy w bajkach - a przepowiednie w fantastyce - ale co to ma wspólnego z historią??
Gdyby jednak mordercą książąt okazał się Ryszard III, to klątwa też miałaby sens ponieważ jego jedyny syn Edward z małżeństwa z Anną Neville zmarł w dzieciństwie.
Wybór wątku mistycznego przez autorkę książki to jedno, ale oglądając lub czytając serial o czasach wjen 2 róż trudno ominąć, w co wierzylli ówcześni ludzie. Mistycyzm, bycie królem - jako dar od Boga (aktualne aż do 20 wiek!!), rola urodzenia, jako nadrzędnego elemtu sterującego losem ludzi.
Szkoda, że tylko na klątwie się skupili, czyniąc inne wątki marginalnymi - ale mimo wszystko są.
O nas będą pisac, że wierzyliśmy w ufo, teorie spiskowe, żelazne brzozy, etc.