czesto w USA dzieci maja w pokojach po dwa lozka,taka moda,jak przychodza znajomi nocowac to nie musza sie na jednym wyrku gniesc.
tak to by sie rypali w jendym i msuieli spac razem, tak to zrobia co maja zrobic i sobie spia oddzielnie
Może na zachodzie jest taka moda? Oglądałam kiedyś ciekawy dokument na DOMO (swoją drogą, nie wiem co on miał wspólnego z tematyką wnętrzarską), w którym pokazano dwie angielskie rodziny - jedną bardzo bogatą, drugą bardzo biedną. I ta bogata pomagała biednej finansowo, ale kontaktowali się tylko listownie. W końcu dochodzi między nimi do spotkania. Biedni przychodzą do bogatych i córka bogatych pokazuje córce biednych swój pokój i tam też były dwa łóżka. Więc ta córka biednych zapytała po co jej dwa łóżka i ta druga odpowiedziała właśnie, że to to na wypadek gości/rodziny. Dla mnie to i tak dziwne... To tak jakby sobie rozstawić na środku pokoju, z którego korzysta się na co dzień, deskę do prasowania, tak w razie gdyby trzeba było coś wyprasować... To samo jest z dziwnym dla nie zwyczajem amerykanów polegającym na korzystaniu z pralni. Jak można nie mieć pralki w domu i chodzić z brudnymi gaciami w jakieś publiczne miejsce?
Jak tak oglądałam ten serial to mnie te 2 łóżka zdziwiły, zwłaszcza, że wygląda na to, że Sandra, która przyjeżdża ze studiów do domu i ma pokój z Denis, ma chyba dostawiane łóżko bo w innych odcinkach tego łóżka tam nie widać :P
Oj mnie by się odechciało prać jakbym miała specjalnie drelować kawał drogi do pralni, dźwigać to w tę i we w tę i czekać jeszcze ileś czasu aż się wypierze. Chociaż może jest to jakaś rozrywka dla kogoś kto ma nudne życie :P
Też zauważyłam, że u Denise są dwa łóżka, ale z kolei Rudy i Vanessa mają u siebie po jednym łóżku. A gdyby chciały, żeby nocowały u nich koleżanki? Powinny być cztery łóżka :D
Próbowałam szukać przez google co z tym praniem, ale mimo że znalazły się osoby, które pytały o to przede mną, to jednak nikt nie udzielił konkretnej odpowiedzi (nie mówiąc już o tym, że żadna z odpowiedzi nie była udzielona przez kogoś kto był w Stanach). Najczęstsze typy są takie, że to po prostu jest znacznie tańsze niż utrzymywanie w domach pralek. Może odpowiedź jest banalna - taka kultura po prostu.