Obejrzałem 1 sezon. Od początku twierdziłem, że to strata czasu, no i wyszło na moje. To typowy usaowski kicz-serial. Nic tu nie ma do śmiechu, a głębi tyle co w kałuży na podłodze. Produkt jest przegadany i bzdurny, dlatego nie rozumiem tych ochów i achów.
Wysoka ocena skusiła, ale jak nie wiadomo w jakim przedziale wiekowym jest wystawiający, to można trafić na "g-minę".
Sprawdziłem, nie oglądałem wcześniej nic z Carellem, może dlatego tak bardzo mnie ten facet irytował.
Nie polecam.