Jeżeli przebrniesz przez pierwszy sezon to może to być jeden z lepszych seriali komediowych jakie obejrzysz.
Na początku sam nie byłem przekonany do niego, ale wylądował w mojej ścisłej czołówce najlepszych seriali do 30min.
Właśnie skończyłem (that's what she said!) 9 sezon i jestem zachwycony!
WTF? Pierwszy sezon jest jednym z najlepszych, miał całkiem inny rodzaj humoru (tak niezręczny, że aż przyjemny), szkoda, że od niego odeszli w kierunku bardziej konwencjonalnego i przystępnego. Najgorszy był sezon 8-9, ze względu na brak Michaela i pojawienie sie Roberta California, Erin, Nellie, Jo itp.
Hej, a da radę ominąć ten 1szy sezon? Bo jestem na drugim odcinku i ten humor mnie przeraża/żenuje. Dużo stracę?