Taki sobie serialik, Brytyjczycy potrafią robić lepsze. Taka zapchajdziura na weekend.
Dla mnie pełno nieścisłości w scenariuszu - jak ona agentka, a dobrze nie zabezpieczyła mieszkania. Dzieci zostawia same wiedząc że ktoś jej grozi. Mąż nic nie podejrzewa, ślepy jakiś.
Mieszkanie osoby zamordowanej bez obstawy, włazi kto chce.
facet po 4 kieliszkach wina i ketaninie (?) prowadzi samochód jakby nigdy nic.
Scenariusz to oni na tym winie pisali