PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=811750}

Black Summer

5,3 5 211
ocen
5,3 10 1 5211
Black Summer
powrót do forum serialu Black Summer

Po pierwezym odcinku pomyślałem, że może coś z tego będzie, ale po obejrzeniu drugiego odcinka gdzie Wiiliam, Sun I Barbara próbują zrzucić zombie z samochodu zwątpiłem totalnie. Dźwięk rozpędzonego pojazdu który hamuje podłożony do samochodu poruszajcego się 5 km/h i do aktorów udających moment hamowania to jakiś dramat myślałem że to żart. I ten moment kiedy kierowca mówi "chyba się go pozbyliśmy" po czym z bagażnika, zombie ląduje na przedniej szybie. Nie trzeba być geniuszem żeby spojrzeć w lusterko boczne i upewnić się czy zombie faktycznie przestał ich molestować. Dramat.

ocenił(a) serial na 3
mkaszkiel

Najlepsza jest azjatka, która nie zna angielskiego ale wszyscy do niej gadają po angielsku, a ona wszystko rozumie. Fatalny jest ten serial.

ocenił(a) serial na 4
Annash

Albo ta blondyna, która woła głuchego, kiedy on jest odwrócony do niej plecami xD

ocenił(a) serial na 10
laraniecroft

laraniecroft

Rozumiem, że jak by Tobie kilkanaście godzin wcześniej zabito męża, który chciał Cię zjeść żywcem i rozdzielono z córką, a przez ten czas nie miałabyś okazji ani się wyspać, ani nawodnić, czy najeść, ani tym bardziej pozbierać myśli, to wszelkie czynności, w tym dokonywane nagle w stresie, w obliczu zagrożenia, wykonywałabyś stuprocentowo logicznie i skutecznie?

ocenił(a) serial na 4
djans_filmweb

Wow, ale wiesz, że to film? Seriale o zombie rządzą się swoimi prawami i generalnie horrory typu slasher przyzwyczają widza, że bohaterowie przeżywają szybko dużo emocji, zatem mało kto działa logicznie, ale ten temat dotyczy absurdów tej produkcji. Jak czytałam wypowiedzi o rudym, co przez dwa odcinki biega i drzwi za sobą nie zamyka (btw przyjrzałam się, raz zamknął xD), to nie mogłam uwierzyć, że scenarzyści w świecie survivalu tworzą postać, która nie dba o własne bezpieczeństwo, ale Ty pewnie napiszesz, że jak uciekał, to kiedy miał zamykać każde drzwi na każdy zamek i no to też rozsądny argument. Problem z tą produkcją jest taki, że twórcy serialu to także autorzy Z Nation, które zostało anulowane, ale miał powstać ten serial jako prequel, a że ma zupełnie inny klimat i format, to wywołuje w dużej mierze negatywne reakcje. Mi też brakuje tego absurdalnego humoru z ZN, nie kręci mnie podział na rozdziały, chociaż pomaga wytrzymać i tak krótki odcinek, a jeśli chodzi o postać Jaime King, to mnie zawiodła, bo jej gra w pierwszych scenach mnie nie przekonała, chociaż aktorkę lubię, więc tym bardziej jestem rozczarowana. Dobrze, że spodobał Ci się serial, ale skoro Z Nation Ci nie pasuje tak bardzo, jak taka wersja serialu o zombie, no to jesteś modelowym odbiorcą i dobrze, ale pozwól innym na krytykę.

ocenił(a) serial na 10
laraniecroft

Zdecyduj się, czy film może rządzić się swoimi prawami i mieć nieracjonalnych bohaterów, czy jednak tacy bohaterowie przekreślają produkcję, bo nie bardzo rozumiem Twoje zarzuty ;-)

"Jak czytałam wypowiedzi o rudym, co przez dwa odcinki biega i drzwi za sobą nie zamyka (btw przyjrzałam się, raz zamknął xD), to nie mogłam uwierzyć"

Zdajesz Sobie sprawę, że te "dwa odcinki" być może rozgrywają się na etapie godziny życia tego faceta? Że kilka godzin wcześniej przeżył szok zwiany ze śmiercią bliskiej osoby, padł ofiarą IED i być może doznał wstrząśnienia mózgu, ogólnie jest rozbity i w szoku?

Scena w szkolnej bibliotece, gdzie słysząc strzały i ryki potworów, położył się na podłodze i zwinął w kłębek, jakoś Cię nie naprowadziła na fakt, że jest w kiepskiej psychicznej kondycji i być może nie myśli racjonalnie?

Scenarzyści, zupełnie inaczej niż w większości seriali o zombie, stworzyli postacie cholernie wiarygodne, realistyczne, prawdziwe w swoich słabościach. Ludzkie. Głupie i przez to szybko ginące. Akcja pierwszego sezonu toczy się na przestrzeni jakiego czasu - dwu dni maks? Ilu ich tam umiera i przez jakie pierdoły. Są właśnie po to, żebyśmy się uczyli na ich błędach.

Nie rozumiem tego porównywania do ZN - przecież tam bohaterowie są jeszcze głupsi, nawet nie to, że gapowaci, ale świadomie podejmują idiotyczne decyzje, będąc weteranami apokalipsy. To niby jak można - porównując do ZN - robić zarzut o niedorzeczności BS?



ocenił(a) serial na 4
djans_filmweb

Ja nie rozumiem Twojego pierwszego zdania. Bohaterowie nieracjonalni są irytujący, bo jeśli ktoś, kto wcześniej robił specyficzny serial i tworzy coś w innym klimacie, bardziej "na poważnie" i umieszcza w tym świecie bohaterów, którzy zachowują się przecząc instynktowi samozachowawczemu, to jako widzowie znający już trochę produkcji o zombie i mając porównanie, ludzie mają prawo narzekać widząc takie zachowanie poszczególnych postaci w kalejdoskopie Black summer.
Ja rozumiem, że serial Ci się spodobał i widzę, że komentujesz każdy wpis krytykujący produkcję, ale naprawdę oddzielaj rzeczywistość od fikcji. Pewnie, można przyjąć na potrzeby oglądania, że akcja serialu rozgrywa się w ślimaczym tempie jak w The Walking Dead, ale tego twórcy nie mówią i można tak zakładać, ale nie trzeba. To nie jest serial, który tak wnikliwie przedstawia portret psychologiczny postaci. O rudym akurat niewiele wiadomo, przewija się non stop niczym wiewiór w Epoce lodowcowej.
Nie są to dla mnie bohaterzy wiarygodni, realistyczni i prawdziwi w słabościach - bo są bohaterami serialu o ZOMBIE. Jedyny kształt realizmu scenarzyści zawarli w ukazaniu przemocy i bezkompromisowości postaci, ale takie zachowanie było już pokazane w Mad Maxie, więc nikt tu prochów nie wymyślił.
Rudy w sklepie też się chował zamiast dalej uciekać, on w ogóle nie jest racjonalny, on po prostu zdumiewająco dobrze biega w tych hipsterskich spodniach i jest dla mnie lajtmotivem serialu.
"Są właśnie po to, żebyśmy się uczyli na ich błędach." - przewidujesz jakąś apokalipsę zombie??
LOL, jeśli twórcy Black Summer są twórcami Z Nation, a na koniec BS jest informacja, że serial powstał na podstawie ZN, to trudno nie porównywać obu produkcji.
ZN ma swoją stylistykę, której tutaj brakuje. Kiedy serial zostaje anulowany a zostaje zapowiedziany prequel, to trudno spodziewać się, że to będzie zupełnie inny styl. Tobie to podpasowało, innym i wśród nich mnie - nie.

ocenił(a) serial na 10
laraniecroft

Czyli mówisz, że dlatego, iż Ty już znasz seriale o zombie, a twórcy robili już podobne produkcje, to teraz bohaterowie nowego serialu mają mieć doświadczenie w oparciu o poprzednie obrazy? ;-)

Nie rozumiem zupełnie o co Ci chodzi w drugim akapicie, sorry...

Z trzeciego wnoszę, że skoro w serialu jest jedna nieprawdopodobna rzecz (zombie), to grane postacie nie mogą być wiarygodne? Serio? Dlaczego?

""Są właśnie po to, żebyśmy się uczyli na ich błędach." - przewidujesz jakąś apokalipsę zombie??"

Aha, czyli drzwi za sob należy zamykać tylko, jak się ucieka przez zombiakami. Ale jak się ucieka przed wściekłym psem, albo naćpanym nożownikiem - to już nie? ;-)

"trudno nie porównywać obu produkcji"

To się czepiajcie, że w BS nie ma tyle wisielczego humoru, co w ZN, a nie że postacie postępują nieracjonalnie, bo w ZN nie ma krzty realizmu i racjonalności.

ocenił(a) serial na 4
djans_filmweb

Idź się przywalić do kolejnej niezadowolonej osoby, bo widzę, że bawisz się w krucjatę z każdym, kto ma odmienne zdanie od Twojego. Mnie to już męczy, to nie jest merytoryczna dyskusja. Nie ja jedna znam tematykę zombie a jak dla Ciebie to jest przygoda z tym gatunkiem to polecam zapoznać się z historią sięgającą dalej niż Romero. Nie używaj liczby mnogiej, kiedy się do mnie zwracasz, bo skoro wszyscy Ci nie leżą, którzy nie wykazują zachwytu nad BS, to nie komentuj każdego wpisu z osobna, tylko raz wyraź swoje zdanie i albo Ci ktoś odpisze albo nie. ZN jest właśnie parodią, jak odcinek, gdzie pojawia się kula zombie może być racjonalny. Właśnie to ukazanie tematu w krzywym zwierciadle stanowi oryginalność serialu i tego tutaj brakuje. Przestań tłumaczyć zachowanie bohaterów emocjami i podawać przykłady z życia, bo nie na tym polega odbiór kinematografii. Ja mam dość jałowości Twoich wypowiedzi, nie udzielam się więcej. Właśnie przez takich ludzi powstrzymuję się od komentowania na forum filmwebu, męczy mnie takie odbijanie się od ściany. Ty masz swoje zdanie, ja mam swoje, nie zmienię zdania co do tego serialu, co najwyżej mogę ocenę jeszcze bardziej obniżyć a nie podwyższać.

użytkownik usunięty
laraniecroft

słusznie prawisz,,,,,Z Nation to dużo humoru,,,,,pozwala nabrać dystansu.
A najgorsze jest powazne traktowanie niepowaznego tematu jakim sa zombie-story, choć zgodzę się z Tobą,że minimum konsekwencji w działaniach bohaterów musi zostać zachowane.

ocenił(a) serial na 4

Dzięki :) Nawet, gdyby fabuła była nastawiona na wyłącznie nielogiczne zachowanie bohaterów, to musiałoby to ulegać zmianie w kolejnych odcinkach, bo postaci uczyłyby się właśnie tej konsekwencji, o której piszesz. Poza tym wszystko rozbija się o to, że gdyby tylko trafiła się informacja, że realizując BS u Netflixa, twórcy chcą odejść od konwencji ZN i prequel zrealizować w bardziej poważnym tonie, odbiór tego sezonu byłby inny. Mnie oprócz tego przede wszystkim nie przekonuje nie do końca zgrana ekipa i przede wszystkim słaba gra Jaimie King, już wolę FearTWD, a ich też nie oszczędzałam w ocenie. Co do zombie-story jako niepoważnego tematu to rozumiem, że masz na myśli samo istnienie zombie? Czytałam całkiem niezłe opracowanie tematu i biorąc pod uwagę, że wywodzą się z karaibskich wierzeń, to mogą być też realizowane całkiem na poważnie, ale podoba mi się Twoje spojrzenie na sprawę.

użytkownik usunięty
laraniecroft

Tak istnienie zombie w formie jaka jest prezentowana w tych filmach,jest niepoważne,ale to nie przeszkadza mi poddać się konwencji filmu zakładającej ich istnienie .(trochę masło maślane -wiem) ale kiedy dochodzi do tego wyjątkowo absurdalne/niekonsekwentne postępowanie bohaterów no to jest tego za dużo .
Zwróć też uwagę na "obciążenie" tych filmów poprawnością polityczną-wzorcowo zróżnicowane etnicznie grupy toczące bój z zombiakami to ci dobrzy , grupy jednorodne etnicznie-np.Murphy i ekipa są w kategorii bad guys.
Ten schemat się niestety powtarza , i żeby nie było do moich ulubionych aktorów należą np. Whoopi Goldberg,Lorence Fishburn'e,,,,,,ale oni są ponad graniem kolorem skóry, ich aktorstwo to za wysoka liga dla twórców tych filmów,,,,,,ale to już temat na inną dyskusje :).

ocenił(a) serial na 4

A faktycznie, nie zwróciłam uwagi na takie przedstawienie Murphy'ego, chociaż wśród ugryzionych miał Azjatkę, ale to faktycznie już zupełnie inna problematyka. Co do zróżnicowania i poprawności politycznej od strony produkcji a nie fabuły to najwyraźniej zauważyłam to w The Umbrella Academy, ale nie przeszkadzało mi to, to też do osobnej dyskusji, bo to po prostu różnica między komiksami a realizacją, a wiadomo, że odstępstwa zawsze się znajdą. Też lubię tych aktorów :)
Też lubię niekonwencjonalne podejście do tematu zombie, np. Shawn of the dead albo Zombieland, chociaż tak długo czekałam na 2, że jak teraz ma wejść do kin to już nie pamiętam jedynki XD

ocenił(a) serial na 10
Annash

Najwyraźniej cię to zdziwi, bo widać, że wiesz niewiele, ale każdy ma o wiele bogatszy słownik bierny, niż czynny - tak w swoim rodzimym języku, jak i w obcym. Poza tym przeciętny człowiek wiele jest w stanie dorozumieć z kontekstu, tonacji głosu i mimiki.

Nie trzeba być od razu profesorem psychologii, wystarczy nie być piwniczakiem i wybrać się np. do Czech, czy na Słowację. Do tubylców mówić po polsku i słuchać ich odpowiedzi w tamtejszych narzeczach - wzajem się będziecie niemal doskonale rozumieć mimo zupełnej niemożliwości odpowiedzenia w nie swoim języku.

Serial jest świetny, a fatalny poziom komentarzy tutaj.

Annash

Po nazwisku wnioskuję, że jest chinką. Pamietaj, że Hongkong do 1997 roku był siedzibą angielską stąd wniosek, że może znać angielski na tyle by mniej więcej zrozumieć co oni do niej mówią. Na dobrą sprawę w Polsce też jest mnóstwo ludzi co trochę angielski znają a się go nie uczyli.

Annash

Najlepsze jest to że jak ktoś jest ranny albo postrzelony zamienia się w zombiaka pomimo to że nie byli zarażeni xD

ocenił(a) serial na 5
mkaszkiel

jest wiele takich absurdalnych sytuacji, serial bazuje generalnie na takich idiotyzmach co nie znaczy ze nie oglada sie dobrze. Jest to film o zombie, kompletna fikcja wiec mi to nie przeszkadza.
Ja sam sobie tlumacze, ze autorzy chciali pokazac ludzkie zachowania z persektywy kompletnych amatorow i zidiocialych czlonkow spoleczenstwa.

Dobre w filmie sa te krotkie rozdzialy co czyni serial bardziej ciekawy.
Kompletnie bezsensowne sa charakterystki postaci, bohaterowie zachowuja sie jak kompletni idioci - najlepszy przyklad sytuacji w szkole czy tego goscia co przez dwa odcinki uciekal temu jednemu zombie - a scena w sklepie -oh

No i rodzynek w ciescie - wszyscy idioci ale jak zorganizowali heist w tym klubie to wszystko bylo zorganizowane lepiej niz nawet najlepszy specnaz.


Serial to zabijacz czasu, jestem przekonany ze nie bedzie sezonu 2

ocenił(a) serial na 2
dabram17

Rudobrody nie uciekałby przez 2 odcinki, gdyby zamykał za sobą drzwi. Tak po prostu :D I zresztą nie tylko on uniknąłby dzięki temu wielu kłopotów. Druga sprawa, to zdobycie jakiejś broni. W starciu z zoombie zawsze lepsza jakaś noga od krzesła czy nóż, niż gołe ręce.

ocenił(a) serial na 5
acidity

dokladnie. Wlasnie skonczylem caly sezon i ostatnie dwa odcinki przypominaja mi gre rpg. Dla tego tylko warto wytrwac albo przeskkoczyc do ostatnich odcinkow.

ocenił(a) serial na 10
acidity

acidity

Wg ciebie wszyscy bohaterowie serialu mieliby być zimnym, racjonalnymi szachistami zdolnymi przy deprywacji snu, odwodnieniu, niedożywieniu i w śmiertelnym stresie postępować bezbłędnie i rozumnie?

To już bardziej prawdopodobne jest, że zmarli wstaną i nas będą chcieli zjeść.

ocenił(a) serial na 2
djans_filmweb

Otóż nie uważam tak. Można popełniać błędy, nawet tak karykaturalne jak rudobrody w remizie, gdy postanowił zabić zoombiaka strażackim toporem. Natomiast jestem pewien, że mając kilka tygodni na przeanalizowanie tego co się dzieje dookoła, jednymi z wniosków jakie przyjdą ludziom do głowy, to:
- grozi mi niebezpieczeństwo, muszę być ostrożny;
- grozi mi niebezpieczeństwo, warto zdobyć jakąś broń;
- grozi mi niebezpieczeństwo, warto zdobyć jakieś narzędzia, które pozwolą mi np. włamać się do opuszczonych domów i sklepów.
Kiedy miałem 9-10 lat często z kolegami robiliśmy wojny na kije. Pomimo młodego wieku, w sposób naturalny bardzo szybko zorientowaliśmy się, że kij aby spełnić swoją rolę, musi spełniać kilka warunków: musi być dość długi, ale nie za długi; musi być wytrzymały; nie powinien być też zbyt ciężki. I każdy z nas dość szybko również w sposób naturalny dobierał kij dostosowany do swojego wzrostu, sił czy szybkości. Jako drobny chłopiec, preferowałem kij grubszy, ale krótki, dzięki któremu mogłem wykorzystać swoja szybkość. Grubsi koledzy wybierali kije dłuższe i cienkie, a najwięksi z nas wybierali kije zarówno dość długie, jak i grube. Wszystko rozchodziło się wagę kija, siły ile trzeba włożyć w wymachiwanie nim oraz zasięg.
Tak więc jeżeli 10 latkowie podczas zabawy mogą dojść do tak prostych wniosków, to tym bardziej dorośli po 5 tygodniach uciekania przed zoombi.

ocenił(a) serial na 10
acidity

Serial zaczyna się od sceny, gdzie ludzie biegną do punktu ewakuacji do obozu przejściowego. Są tam przeszukiwani pod kątem posiadania broni. Łomy zapewne też by im odebrano. To tyle odnośnie broni i narzędzi do włamań.

Zresztą na dalszym etapie, kiedy wiedzą, że ewakuować się będą musieli na własną rękę, podejmują niemal samobójczą próbę zdobycia broni.

O czym jest ta historia z kijami, bo nie łapię? Masz odcinek o "oblężonym barze", gdzie bohaterowie, zapewne dzięki wiedzy z komiksów i seriali, dochodzą do wniosku, że łatwo im przyjdzie unieszkodliwić zarażonego - jak to się dla nich kończy i jak by się skończyło dla pojedynczego człowieka z jakimś bejsbolem, czy widłami?

To się wszystko wydaje proste, kiedy w grę nie wchodzi własne życie. Ale kiedy ono zaczyna być stawką, to większość ludzi wybierze ucieczkę, zamiast niepewnego wyniku starcia.

ocenił(a) serial na 2
djans_filmweb

W tej historii chodzi o to, że nikomu nie przyszło do głowy, by iść z gołymi rękoma na uzbrojonego przeciwnika.

No właśnie w barze... To już był chyba 6 tydzień apokalipsy. Mam więc im pogratulować, że w końcu doszli do wniosku, ze przydałaby się jakaś broń?
Ja tu piszę o całym serialu, a nie o pierwszych 5 minutach. Chodzili, biegali czy jeździli samochodem i nie zawsze byli przez kogoś ścigani. Nikt nawet nie napomknął czegoś w stylu "zdobądźmy jakąś broń", ani nie zdecydował się na włamanie do jednego z opuszczonych domów/sklepów/magazynów.
A przypomnij mi co rudobrody robił w sklepie spożywczym? Pomijając niezabezpieczenie drogi ucieczki, to załadował zakupy do koszyka i zaczął je wykładać przy kasie... Nie przeszukał szafek za ladą, czy na zapleczu, zamiast tego szukał otwieracza do konserw.

Nigdzie nie pisałem, że ucieczka jest gorsza od walki. Przy tak agresywnym przeciwniku uzbrojonym w zęby oraz dysponującego nadludzką siłą i nie odczuwającym bólu, zdecydowanie najlepszym rozwiązaniem jest unikanie konfrontacji.

ocenił(a) serial na 10
acidity

Po co by miała Rose nosić ze sobą broń w pierwszym odcinku? Żeby ją żołnierze Gwardii Narodowej rozwalili na punkcie zbiórki do ewakuacji?

Zresztą w pierwszym nadarzającym się momencie, jak już z ewakuacji wyszły nici, bierze nóż kuchenny - na ile się jej przydaje? Jaka broń biała by jej dała jakiekolwiek szanse w starciu 1:1 z zarażonym mężczyzną, odpornym na ból, dwukrotnie cięższym?

Odcinek w barze się rozgrywa kilka-kilkanaście godzin od pierwszych scen. Decydują wówczas o zdobyciu broni palnej. Akurat w sam raz.

ocenił(a) serial na 10
dabram17

dabram17

Chyba oglądaliśmy różne seriale, bo akurat w odcinku w klubie wszyscy bohaterowie postępowali nieracjonalnie i bez planu, a powychodzili z życiem cudem i z przypadku.

Absurdalne, to jest ocenianie ludzkich zachowań w sytuacji śmiertelnego zagrożenia z pozycji kanapy w salonie...

ocenił(a) serial na 5
djans_filmweb

chyba twoj post jest zaadresowany do kogos innego, ale to szczegol bo to co napisales ma sens

mkaszkiel

Dramat to chyba malo powiedziane. Ku... totalna. Dotarlam do czwartego odcinka bo szylam i lecialo to "cos" w tle. Nic nie przebije sceny w czwartym jak facet zmiazdzona reka nie potrafi odpalic auta po czym wchodzi do sklepu i reka jest zupelnie OK... ha ha ha

ocenił(a) serial na 10
k_nie

Zdajesz sobie sprawę, że do poprawnego obrócenia kluczyków trzymanych miedzy kciukiem i palcem wskazujący niekoniecznie potrzeba sprawności tych samych ścięgien, mięśni i kości, co dla pochwycenia "pięściaka" całą dłonią?

ocenił(a) serial na 9
mkaszkiel

Ten serial to idealny zabijacz czasu. Aktorzy nonstop uciekają jest dużo akcji i mało zamulania dialogami jak w "Modzie na The walking dead". Aktorzy dobrani nie ze względu na swoją urodę co czyni film bardziej realnym. Faktycznie popełniają głupie błedy ale to wina sytuacji stresowej w jakiej się znajdują. Błędy są również w filmie np. koleś ma uszkodzoną prawą dłoń i nie może odpalić stacyjki, a 5 minut później chwyta tą samą dłonią kamień i zabija typa od tyłu. Odemnie 9* serial mi się podobał i czekam na 2 sezon.

ocenił(a) serial na 10
damiankuligowski3

Zdajesz sobie sprawę, że do poprawnego obrócenia kluczyków miedzy kciuk i palec wskazujący niekoniecznie potrzeba sprawności tych samych ścięgien, mięśni i kości, co dla pochwycenia "pięściaka" całą dłonią?

ocenił(a) serial na 5
mkaszkiel

już w pierwszym odcinku motyw z drzwiami od łazienki, nawet w Polsce zameczki w takich jak i same drzwi nie są jakieś mocne a co dopiero w USA. widać z daleko że ze sklejki a typ naprawdę duży w szale nie może ich sforsować...

za to w innym odcinku gdy zombie goni "rudego" bez problemu przebija się z hukiem przez płot

inna sprawa w ostatnim odcinku krzyżowego ognia i przeładowywanie magazynków - masakra

serial mógłby być świetny gdyby nie tego typu bzdury bo klimat jest kapitalny wg mnie (sam miałem atak klaustrofobii oglądając scenę w szybie wentylacyjnym) ;)

ocenił(a) serial na 10
lechu1017

Dziwisz się, że człowiek na dystansie szerokości korytarza zdobywa mniejszy pęd, niż człowiek rozbiegnięty na ulicy? ;-)

mkaszkiel

Dramatem to mozna nazwac takie recenzje . Serial jest typowy dla gatunku na ocenę 6-7. Chyba nie trzeba doszukiwać się realizmu ani doskonałości w czymś co ma być zwykłą netflixową rozrywką. Nawet się zaskoczyłem bo bez nadętego Ego ogląda się nawet spoko .
Ale skoro wg Ciebie film P.Vegi - Pitbull niebezpieczne kobiety zasługuje na ocenę 10 to chyba nie ma o czym rozmawiać. Pozdrawiam .

ocenił(a) serial na 10
mattigg

w samo sedno, podzielam zdanie!

ocenił(a) serial na 6
mkaszkiel

Pitolenie.

mkaszkiel

Ja nie rozumiem jakim cudem Velez, w ostatnim odcinku, przebiega przed strzelającym kolesiem i nie obrywa kulki :D albo skąd wzięli się zombie na kładce między Spearsem a resztą grupy, skoro jakoś przedostali się dalej :D

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones