PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=199156}

Bleach

2004 - 2012
7,9 20 tys. ocen
7,9 10 1 20096
8,3 3 krytyków
Bleach
powrót do forum serialu Bleach

Najlepsze walki

ocenił(a) serial na 10

Piszcie tu 3 Najlepsze walki jakie były według was w Bleachu (Można też z filmów)
Jak dla mnie najlepsze były:
1. Ichigo Kurosaki vs. Ulquiorra Shiffer - Walka w Hueco Mundo jak Ichigo przemienił się w
Lorda Vasto ;] hmmm.
2. Ichigo Kurosaki vs. Byakuya Kuchiki - Chwila gdy Ichigo ratował Rukię przed egzekucją.
Przyznam że Ichigo był już silny od samego początku, później doskonalił swe umiejętności.
Niestety stracił swe moce :( Niebawem je odzyska.. (Chyba jeszcze ich nie odzyskał nie? xD
Jestem dopiero na 310 odc to nie wiem, ale chyba teraz fillery macie :P)
3. Na to miejsce zasługuje według mnie .. Rukia Kuchiki vs. Aaroniero Arrurierie - Paskudny
jest ten Espada xP Walka bardzo mi się podobała. Ale mogła by tu też być walka: Yumichika
vs. Charlotte Cuuhlhourne (Ktoś go pamięta? To taki pedziowaty Fracción Barragana
Luisenbarna xD) Nojak dlamnie to na tyle. wasza kolej

ocenił(a) serial na 8
PaulaGajcuPL

Ichi Vs Aizen :D

użytkownik usunięty
PaulaGajcuPL

Ichigo vs. Ulquiorra! Walka niesamowita, oglądałam te odcinki wciśnięta w fotel :) To były czasy ... bo teraz na fillerach trochę przysypiam ;P

użytkownik usunięty

Yellyn a na jakich fillerach jesteś bo właśnie dotarłem do swojej ulubionej walki a nie chcę Ci nią zaspoilerować:P najwyżej poczekam parę dni:P tzn, może nie tyle swojej ulubionej co baaaardzo dużo satysfakcji dającej^^

a z takich starych jakoś tak podobała mi się walka Itsugayi z Ichimaru (po prostu dużo emocji wisiało w powietrzu i nawet troszkę szermierki było bo zwykle walki to zderzanie się mieczami w bleachu^^)
jeszcze dobra była Soifon-Yuroichi - to dla tego, że no właśnie walki w Bleach często są schematyczne, latają jakieś Getsugi i Cera, miecze się zderzają... a tu był piękny pokaz pełnej gracji walki wręcz. może nie długi i sama walka nie najciekawsza ale mi się podobała. podobało mi się też jak Yuroichi zamiotła podłogę Yamim w jego pierwszej wizycie na ziemi (no pierwszej w bleachu) - fajnie wyglądało jak taka kruszynka takiemu klocowi lańsko spuściła na luziku;P

użytkownik usunięty

Nie zaspoilerujesz bo oglądam na bieżąco :P No chyba, że czytasz mangę online to wtedy możesz mi coś niechcianego przemycić (sama nie czytam bo nie lubię wersji nie-papierowych, więc aktualnie "utknęłam" na ostatnim tomie wydanym przez JPF :)

Wracając do fillerów to naprawdę nie mogę doczekać się ich końca. Twórcy się tutaj nie popisali. Rozwinęli po prostu wątek walki: Ishida i Renji vs. Szayel Aporro Grantz (tak, tak, wracam myślami do bijatyki, żeby nie było iż offtopuję ;) Chodzi o motyw walki z samym sobą. Mało odkrywcze, zwłaszcza że coś podobnego było ostatnio - pojedynki ze swoimi zmaterializowanymi zanpaktou.

użytkownik usunięty

motyw walki ze swoim odbiciem wciskają tak natarczywie, że już nie ma w nim dawno nic ciekawego (był w naruto, samuraju jacku, młodych tytanach, a podejrzewam, że w setkach innych tytułów tylko te mi tak na szybko do głowy przyszły. aha no i oczwiście był już raz w Bleachu).
a skoro nie zaspoileruję, to (poza walkami które już wymieniłem) moje ulubione walki to.... cały sezon 10!
gdy Neliel dokonuje przemiany i kopie zad Nnoitry (nienawidzę tego dziada! chociaż wyglądam podobnieXD) ależ to było piękne.
no i gdy wydaje sie, że już moze byc tylko gorzej na scenie pojawiają się kapitanowie stowarzyszenia! super! w k0ńcu nie "Ichigo zbawia świat a kapitanowie się gapią i dłubią w nosie" ale "Ichigo się cichutko wykrwawia a walczy stowarzyszenie". cała walka Zarakiego z Nnoitrą... jakoś nie od razu choć szybko polubiłem Zarakiego (a jego porucznik akurat lubię od początku bo to urocze dziecko^^) ale po tej walce jestem w jego fanclubie! walczył chyba z najwększym szajbusem w espadzie. i uśmiech mu z twarzy nie schodził! to Nnoitora miał parę razy mokre gacie (raz, jak Zaraki go zepchnął do obrony i kaleczył i raz kiedy to Nnoitora dominował i wydawało się że wygrywa, Zaraki się szczerzył a chudzieles robił pod siebie ze strachu).
walka tego dziwaka z sekcji 12 z Szayelem - chyba najdziwniejsza w całym bleachu, ale chyba dopiero od niej polubiłem tego świra ("mógłbyś się przedstawić? jak to po co, a skąd będę wiedział jak podpisać słoik z tym co z ciebie zostanie?"XD)
no i chyba najlepsza walka Byakuyi. nie tylko dla tego, że w obronie Rukii - to też już żada nowość i zwłaszcza przez fillery i filmy bardzo zgrana karta. chociaż to też miły smaczek, że to on ją ratował. ale dla tego, że tak znakomicie oddała ta walka charakter tej postaci. nie daje się ponieść emocjom ani pozytywnym ani negatywnym. nie panikuje. przeciwnik przejmuje kontrole nad jego ręką? podcina sobie ścięgna. utrata władzy w nodze? to samo. ani na chwile nie zmienia wyrazu twarzy. rozwala espade może nie najsilniejszego, ale obdarzonego tak przedziwną mocą (podobnie jak szayel z tą jego voodoo sztuczką), że prawie nikt nie miałby sobie z nią jak poradzić. a Byakuya nawet się nie spocił^^
generalnie wszystkie te walki obejrzałem za jednym zamachem i z zapartym tchem i jak narazie jeszcze żaden moment w bleach nie wywarł na mnie takiego wrażenia jak one.
a przecież już niedługo ostateczna walka o losy świata (a szkoda, że tak prędko. po niej jest jeszcze ze 100 odcinków i pewnie żadnego ciekawego^^ mogli poczekać troszkę z tą decydującą o losach świata batalią o kilka sezonów. ale to pretensje raczej do twórcy mangi niż anime. ten pierwszy mógł po prostu dać wszystkim troszkę więcej czasu na trening. ci drudzy mogli przesunąć wszystko w czasie wypuszczając w decydującym momencie kolejne sezony fillerów - zabiłbym ich^^)

ocenił(a) serial na 9

Dla Mnie najlepsza walka to Kapitanowie i Vizardzi vs Aizen (żeby nie było nie lubię tej postaci ale muszę przyznać że genialnie się z Nimi rozprawił). No i oczywiście walka Ulquiorra vs Ichigo

ocenił(a) serial na 7
PaulaGajcuPL

1. Kapitanowie, Vaizardzi, Urahara, Yoruichi, Isshin, Gin i Ichigo vs Aizen
Totalna rozwałka, ewoluujący Aizen wymiata. Podmiana z Hinamori cudowna. Śmierć Gina wstrząsająca. Porażka Aizena niezwykle stysfakcjonująca.
2. Ichigo i Ishida vs Uluqiorra
Trochę tu Ichigo dostał moce "z dupy", ale jakże to było widowiskowe.
3. Ichigo vs Byakuya
W końcu tu po raz pierwszy objawił się jego wewnętrzny Hollow.