Mnie wkurza najbardziej Inoue-san. Początkowo wkurzała mnie niesamowicie Yachiru, ale potem jakoś ją zaakceptowałam (choć na początku nazywałam ją "To małe, różowe coś, co siedzi na ramieniu Kenpachiego).
To małe różowe coś jest fantastyczne, szczególnie w goldenach, nie wiem jak można pomysleć że to najbardziej wkurzająca postać :P bo te pochodzą tylko i wyłącznie z fillerów, no nie wliczając kon-a ...
Popieram. Inoue jest chyba najbardziej wkurzającą dziewczyną w anime. Taka ciepła, bezcharakterna klucha. A jak się dowiedziałam o tym, że
[SPOILER]
uleczyła Ulquiorrę podczas jego walki z Ichigo, to straciła cały szacunek w moich oczach (i tak za wiele go nie było).
[SPOILER]
A jak się żegnała z Ichigo, to zamiast go pocałować, rozbeczała się sierotka. Długo by jeszcze wymieniać wszystkie jej denerwujące akcje, więc skończę moje wypociny jednym zdaniem: NIECH TA CIOTA ODPIER*** SIĘ OD ICHIGO I S-KI I NIECH ZATRUDNI SIĘ W JAKIEJŚ STOŁÓWCE, BO TYLKO GOTOWAĆ UMIE!
Amen.
Uleczyła Ulquiorrę??? Niby kiedy???
Z tego co wiem, uleczyła Grimmjowa, a jakiś czas potem ożywiła Ichigo.
Słyszałam tak od koleżanki, która jest na bieżąco z mangą. Zapamiętałam dobrze tą informację, gdyż głupota Inoue przekroczyła wtedy wszelkie granice.
No właśnie, co do Grimmijawa to się zgadzam, ale co do Ulquiorry... może pamięć i nie ta, ale nie przypominam sobie.
Tak na marginesie to mnie czasami wkurza Kurosaki =_= Jak pajacuje i udaje bohatera to mam mu chęć przywalić. Co prawda Inoue nic nie jest w stanie przebić, jednak bywają takie momenty...
No i wkurzający jest Tousen. Nie wiem jak was, ale ja jak widzę go to normalnie mnie ściska w środku i wyciągam zanpakuto ;/ Takie pierdulenie że on to pragnie pokoju, że nie lubi wojny, ale do rządzenia Pustymi to pierwszy ;/
Aha, chodzi o mangę. Ja z mangą jestem zupełnie w tyle... Za to z anime jestem na bieżąco.
Co do Tousena to się zgadzam w stu procentach..! Choć według mnie on jest przede wszystkim NUDNY.
Manga jest w starym, dobrym klimacie Bleachowym... w sumie to też troszkę ewoluowała, jednak bliżej jej do typowego dla Tite Kubo poczucia humoru, które - nie oszukujmy się - zdechło gdzieś pomiędzy Bounto i Luuuri-chan.
Ciągnie się jak guma do żucia (3 miesiące walki, hmm), jednak jest w tym momencie, na który wszyscy czekają xD
Jedyne co w Tousenie mnie umiarkowanie interesuje to jego Zanpakuto. Fajny efekt wyzwolenia.
Elfko, oglądasz dubbingowane czy z subami? Ostatnio trafiłam na dubbingowane i mi kapcie spadły...
"Maj nejm is Kurołsaki Iszjugo" "Rułkia" albo "Aj em Renszi Ebarraj"
Zostałam spaczona.
A w życiu! W imię ojca i syna... Oczywiście, że z subami!!! Nienawidzę dubbingowanych filmów, a co dopiero anime.
I teraz, gdy jestem na bieżąco z anime, będę miała czas nadrobić mangę :D :D :D
A wracając do wkurzających postaci - Kuna od Vizardów :
Tak, ona jest irytująca... nie to co Kensei, ah, <3 Senpai Hisagusia ^^
Opłaca się nadrabiać mangę, uwierz ^^ jest o wiele lepsza.
Widziałaś ostatniego epa (195)?
Ha, no pewnie. Końcówka boska, tęskniłam za SS; jak pięknie zobaczyć Zarakiego... I fajnie Kurosakiemu gruchotały kości >:D
Nadrobię, nadrobię, każdy mi powtarza, że manga lepsza, a to mnie przekonuje :D
Zaraki, ahh, mój idol, mam nawet jego cytat na profajlu tutaj xD Tak zwane, szeroko pojmowane, CIACHO! Bykauya jest prawie jak Zaraki ^^
Hehe, Inoue wypowiedziała Kurosaki-kun tylko 17 razy, jestem rozczarowana.
Relase Neliel. DRAMAT. Zobaczyłam ją to od razu mi się przypomniała
[SPOILER]
książka do przyrody z szóstej klasy w której miałam rysunki kozic górskich występujących w warstwie alpejskiej.
[SPOILER]
I shikai tego podnóżka Nnoitory, jakaś żenua. Chociaż moi ulubieńcy pokazali na co ich stać! Dondochakka i Pesche funclub! <3
Prawie, dobrze powiedziane... :D
Co chcesz od kozicy? ;) Mnie zszokowało, jak szybko z powrotem wróciła w dziecięce ciałko :| Eh, szkoda, że głosik jej się nie zmienił w normalnej formie. Choć fajnie powiedziała "Gamuza" :D
Och, przyłączam się do Twojego funclubu! Choć ja tam wolę Pesche od Dondochakka... :D
Powinnyśmy założyć jakiś osobny temat chyba :P xD
Lol, już widzę te tłumy :D Bawa Bawa też jest sexy :D
Nigdy nie mogę się zdecydować którego wolę - Byaku-nii czy Zarakiego ^^
Kochana, jeszcze nie zdążyłaś zapamiętać że jedynym kto jest w stanie spełnić moje wymogi jest Hisaguś? I ewentualnie Kensei, ale to oczywiście po Hisaguniu? No i może jeszcze Kuro-rin, ale to koniec!
Byakuś, ah Ty, pamiętasz jak mi kiedyś napisałaś że jest OKROPNY bo ma paraliż! Zła kobieto!
NO nie lubiłam go jeszcze wtedy jak chciał Rukie zabić:P:P:P
No ale mi przeszło :P:P:P
Sorki..zapomnęło mi się:P:P:P
:P:P:P:P:P:P:P:P:P:P:P:P
P.S te pustaki co za Nel latają są śmiechowe:P:P:P
A tak co do tematu to oczywiście do obstrzału na pierwszy ogień
ORIHIME!!!!!
potem
Tą małą co leci na Aizena ... Hinamori bodajże było jej na imię!
No i z Arrancarów jeszcze by się paru znalazło
Taaa, nie prowokuj mnie bo Ci przypomnę ;] 'co ten Byakuya ma z twarzą?!"
Orci, nie można zniszczyć, takiej drugiej w całym światku anime ze świecą szukać! Kurosaki-kun! Niedawno do mnie dotarło że Kurosaki : to Kuro - czarny i saki - koniec ;]
Zaczynam widzieć w czarnych barwach finał serii ;]
Kochaneńka, nie zagalopowujesz się za bardzo..przecież to jest NEVERENDING STORY:P:P:P:P - to się nigdy nie skończy!
Byaki może i ma paraliż ale się uśmiechnął . Raz bo raz...Ale to zrobił
i raz się zdziwił :P:P:P
Tylko czemu on to wszystko robi w ilustrowanych Przewodnikach Shinigami..myślę że po prostu jest wstydliwy:P buahaha:P:P
Może tylko tam dają mu czas antenowy... Tak samo jak Yachiru ;]
Byakuya tells a joke. Nawiasem mówiąc Byakuya znaczy "krótka noc arktyczna" xD
Ale mnie dzisiaj coś wzięło na zabawę w małego tłumacza xD
Ichimaru dostał role w przewodniku po Arrancarach:P:P hehehe:p
a SKĄD TY WIESZ CO TO ZNACZY?? GDZIE TY TO TŁUMACZYSZ?? WEŹ ZA SPAMUJ MI TU JAKIMŚ ADRESEM:p:p
Wiesz, Ishida Ryuuken też dostał ;]
Po prostu pamiętam :D tak samo jak Kurogane - czarna stal :D Taki zjazd :D
Mózg Carrie, największy adres ^^
Tak to można nazwać :D wszystko zindexowane, zakładeczki i lineczki :D:D
Hisa-googlo-gane :D