To był kolejny bardzo solidny odcinek, naprawdę szybki, ani się obejrzałem a już był koniec. Przez cały czas trzymał w napięciu, no i ten cliffhanger. Plus też za wykorzystanie w odcinku drona.
Jedyne minusy to średnia gra niektórych aktorów (wciąż się nie przekonałem do agenta Kurta) i brak poczucia humoru. No i ten charakter serialu, coraz bardziej idzie w kierunku procedural.

Moja ocena 3,9/6

a jak caly czas niby odkrywanie fragmentów tatuazy a zarazem procedural z nim zwiazany,obsada moze byc,wolabym zeby cos bylo takie mocnego i trzymajcego jak prison break czy 24 godziny ,ze powala tak ze wiecej i wiecej,no ale tu tak o srednio wyglada z emocjami...ogolna mozna zobaczyc dalej co wyniknie

Mi przypadł do gustu ten serial :) może faktycznie jest trochę przewidywalny ale zaczyna mnie wciągać ta historia Jane ii chce wiedzieć jak to wszystko się rozwinie i w którym kierunku zmierza :) czekam na kolejne odcinki :)

Przecież gra aktorska jest nie średnia a tragiczna, te najazdy na twarze, przypominają najgorsze seriale z historii tv.. Sorry ale ten serial to totalna żenada.