Czy to możliwe żeby gwiazdor, który w całej swojej karierze grał tylko w jednym serialu był aż tak bogaty?
W sensie rozumiem że może on być bogatszy niż większość społeczeństwa, ale on dla szpanu kupił w jednej chwili restaurację w Los Angeles? Na taką rozrzutność mogą sobie pozwolić chyba tylko aktywne gwiazdy.
Aktorzy serialowi często dostają powaloną kasę. W takie grze o tron niektórzy aktorzy odgrywający drugoplanowe role zbierali lepszą kasę niż aktorzy grający główne role w takiej Diunie. I to za odcinek a nie sezon. Zakładam że gwiazdy popularnych w latach 90-00 sitcomów które generowały ogromne zainteresowanie w momencie emisji mogły liczyć na naprawde wielkie zarobki. Szczególnie gdy jak w przypadku serialowego Bojacka dany Sitcom był praktycznie One-mam show.
Tak było z Matthew Perrym , który po śmierci zostawił ogromny majątek choć był głównie gwiazdą przyjaciół. W szczytowym momencie oni zarabiali po milion dolarów za odcinek i zarabiają na tym do tej pory miliony rocznie za to, że wciąż jest emitowany. Stawiam, że podobnie jest u Bojacka. On i cały wątek z jego serialem to widoczna inspiracja aktorami z przyjaciół.