To nie jest serial o Bodo tego wolę w orginale. To jest serial o naszych współczesnych elitach i ich wyobrażeniu o przedwojennej inteligencji (gorsza niż ubectwo -np w serialu Czas honoru -szlachetny opiekun Leny, czy gorsza niż robotnik Wałęsa i tramwajarka Krzywonos).Kiedy wreszcie komuna i resortowe dzieci zniką z tego obszaru .Myślałam że już wszystkie wyjechały zagranicę
Bodo w oryginale? Maniera ówczesnych i ten ich przesadzony teatralny styl... A twój nick to chyba powinien brzmieć raczej "idiota"...
Prawda boli szczególnie jak pochodzi się z komuszych rodzin przerobionych na inteligentów i stąd te nerwy i obrażanie co zawsze takim jak ty wychodziło najlepiej.Bardzo lubię przedwojennych aktorów bo wtedy ludzie przynajmniej ci na pewnym poziomie byli inni niż teraz.W każdej epoce ludzie są inni jak ktoś tego nie rozumie nie powinien brać się do filmów historycznych czy biograficznych.Ta maniera teatralna jak to nazywasz powodowała ,że aktor dbał o widza a nie o siebie np miał dobrą dykcję i filmy z tamtych czasów ogląda się chętnie do dziś.A wasz Bodo dzięki Bogu już kończy się i nikt po niego z pewnością już nie sięgnie bo jest totalną bzdurą.
" jak pochodzi się z komuszych rodzin przerobionych na inteligentów i stąd te nerwy i obrażanie co zawsze takim jak ty wychodziło najlepiej"
-
Nie sądziłam, że można zabrnąć jeszcze dalej we własnych idiotyzmach :)
No nie wiem z jakiego trzeba wywodzić się domu żeby tak gardzić II RP i jej elitami artystycznymi.
Chwali Ci się, że jesteś świadoma tego, skąd się wzięły dzisiejsze elity (resortowe domy, dzieci/wnuki OPRAWCÓW stalinowskich, którzy po wojnie KATOWALI naszych bohaterów, świadomość tego, kim byli nasi 'prezydenci', kim jest pani Krzywonos, itd.)
Wszystko fajnie, ja też to wiem. Ale Ty za bardzo odjechałaś. Nie można popadać w skrajności. Nie można tylko dlatego, że komuna była zła, udawać, że wszystko przed nią było idealne. Nie było.
II RP to nie był dla wszystkich cukierkowy, bajkowy czas... Elity, o których piszesz z taką emfazą to była mała grupa bardzo bogatych ludzi w dużym bardzo biednym kraju. I o ile wielu z nich, kiedy wybuchła wojna i nadszedł czas próby, stanęło na wysokości zadania (Ordonka, Żabczyński, Szczepko, Tońko, Zofia Kossak itd) to wielu czmychnęło za granicę (np. Pawlikowska-Jasnorzewska będąc na emigracji odmawiała pisania wierszy patriotycznych i pogardliwie nazywała je 'ojczyźniakami'), Dymsza grywał za okupacji 'u Niemca', wielu grywało też dla Sowietów... zdarzali się prawdziwi kolaboranci jak Igo Sym, którzy paradowali po Warszawie w niemieckich mundurach.
Piszesz: "Bardzo lubię przedwojennych aktorów bo wtedy ludzie przynajmniej ci na pewnym poziomie byli inni niż teraz.". Uwierz mi, że ci aktorzy byli na takim samym poziomie, co współcześni albo nawet na niższym. Alkohol lał się strumieniami, zdrady były na porządku dziennym, kpiono wręcz z tych wiernych. Ja też lubię przedwojenne kino, z sentymentu, ale jestem świadoma znikomych walorów artystycznych tego kina. Przerysowana , nienaturalna gra aktorska, banalne historyjki o miłości, ludzie, którzy nie mają problemów tylko sobie radośnie szczebioczą przez cały film. Życie wtedy tak nie wyglądało ;) Zobacz sobie "Strachy" z 1939, tam już trochę więcej prawdziwego życia, więcej też prawdziwej gry aktorskiej...
A wyzywanie kogoś od potomka 'komuszej rodziny' tylko dlatego, że ma inne zdanie to argument od czapy, zupełnie jakbyś nie miała lepszych. Może nie masz? ;)
Generalnie historia lubi sie powtarzac. Alkohol lal sie strumieniami juz w starozytnym Rzymie, a intrygi i spiski byly na porzadku dziennym:) Jednakze faktem jest, ze arystokracja czy tez oficerowie w II RP generalnie prezentowali naprawde wysoki pzoiom kultury i obycia. Smiem twierdzic, ze dzis z tym byloby gorzej. A poziom kina? No coz, przewazala tania rozrywka, ale nie tylko w Polsce. To byly takie czasy.
To jest uogolnienie. Myślę, że serial Kariera Nikodema Dyzmy dosyć trafnie, choć z przymrużeniem oka pokazuje ówczesne elity.
PS brawo krokodylica!
Jakie uogolnienie?
Dolega-Mostowicz byl wrogiem sanacji, wiec tez mial swoje powody by tak a nie inaczej przedstawiac tzw. realia.
Zeby poznac prawde nalezy oprzec sie na zrodlach. Trudno zebym tutaj otwieral debate historyczna :D
Krokodylica oparła się na źródłach. Ja także nie idealizuję elit II RP.
Nieważne, każdy ma swoje zdanie. Teraz oglądam dokument na jedynce.
Nie zrozumiałeś książki Kariera Nikodema Dyzmy.Tam właśnie po raz pierwszy wśród elit pojawia się awansowicz społeczny .W PRLu pojawili się sami tacy i zmienili zupełnie oblicze Polski.Dlatego mało jest twórców którzy potrafiliby w sposób zrównoważony pokazać II RP.
Może to ty czegoś nie zrozumiałeś. Ówczesne elity zostały pokazane w powieści w sposób negatywny, niezależnie od tego jaka była postać samego awansowicza. No i sam fakt, że te elity pozwoliły, by taki burak doszedł na szczyt, także obnaża ich głupotę i śmieszność.
Wierz co jeśli samemu jest się takim przewrażliwionym na swoim punkcie to trzeba też pomyśleć że i inni mają do tego prawo.Jeśli ktoś odjechał to właśnie twórcy tego filmu pokazując artystów II RP Bodo .Bo niektórym pokazać prawdę o PRLu i jego skutkach to gorsza obraza niż gdy oni pokazują człowieka o którym mało wiedzą że,pił,ćpał ,biegał do prostytutek,gardził odzyskaną Polską (krzyż zasługi od Mościckiego dziwnie to wygląda w porównaniu ze znalezionymi listami pełnymi czołobitności do Kiszczaka) ..Nie wiem czy twórcy byliby zadowoleni gdyby ktoś nakręcił taki film o ich dziadkach ,rodzicach.Pewnie też święci nie byli i mieli dużo na sumieniu.Mentalność Kalego
Wiesz co miało być .Proszę zróbcie tak,żeby dało się edytować wpis bo pisać na smartfonie to koszmar .On sam podpowiada i przekręca wyrazy.
Żadne nerwy oni tak mają.Zawsze są dla nich święte krowy i ci których będą gnoić -jako niebezpieczny element (haha) Bodo już raz został zamordowany przez komuchów trzeba jeszcze zabić dobre wspomnienie o nim