Scenariusz oceniasz na podstawie, jednego odcinka nie za wcześnie trochę ?

Scenariusz I odcinka oceniłem po I odcinku: "nieciekawie to wszystko rozegrane, słabe dialogi. Nie wciąga". Jeśli autorzy scenariusza I odcinka w ten sposób rozegrali wstęp który ma zaciekawić, zachęcić i wciągnąć do oglądania ciągu dalszego który też oni stworzyli to mnie nie zachęcili swoimi umiejętnościami do oglądania reszty. Ty ocenisz na końcu, ja oceniłem co zobaczyłem teraz i jak mi to odpowiada. Takie nasze prawo ;)

Oceniam na końcu bo dla mię liczą się wszystkie 13 odcinków - dlatego nie jestem stanie wyrokować, jaki będzie serial tylko na podstawie 1 odcinka - każdy ma prawo do swoje zdania i je szanuje ;)

Mam nadzieję, że całość nabierze rytmu i będzie co pokazywać wnukom ;)
Wydaje mi się, że mamy tyle ciekawych postaci, historii, gotowych scenariuszy w zasadzie na świetne filmy... tylko żeby ktoś to umiejętnie spisał, nakręcił i zmontował na końcu... Trzeba przyznać, że amerykanie sprawy scenariuszowe, wprowadzenie w temat, zaciekawieniem szerszej publiki, widza tematem wydawałoby się trudnym mają na wysokim poziomie. Niektóre Chińskie czy Koreańskie filmy wskazują na rosnącą konkurencję w temacie... musimy się (jako kinematografia, nasza Polska, rynek) uczyć i to stosować... No dobra... Czekamy na następne odcinki :)

Trzeba przyznać, że odcinek drugi lepszy.