No ale zobaczymy dalej jeszcze
Zgadzam się z Tobą.
Beznadziejna gra, współczesne słownictwo i sposób wypowiadania, zero klimatu tamtych lat.
W sumie to było do przewidzenia wcześniej niż ktokolwiek wpadł na pomysł nakręcenia tego serialu.
Bak słów na wasze ględzenie nie nie wiem na jakie podstawie ?
Muzyka wpadająca w ucho irygujący początek gra aktorska też bez większy zarzutów, Królikowski jako licealista Bodo sprawdził się dobrze scenografia, kostiumy także bez zarzutów .
Bo my go oglądaliśmy, a nie gapiliśmy się bezmyślnie.
Każdy, komu bliskie są tamte czasy, kto się zainteresował choćby wyglądem ulic w okresie I Wojny Światowej i dwudziestolecia międzywojennego zauważy od ręki rażące oczy różnice.
Ten serial na razie wygląda jak M jak... grany w kamienicach starej Pragi.
A muzyka nijak nie pasuje do tamtych czasów i do osoby świetnego Bodo.
Wyobraź że robiłem to jeżeli porównujesz ten serial do MjM, to ja racze proponuje ci jego oglądanie nisz bezmyślne wpatrywanie się w ekran .
Nie piszemy "nisz" a "niż".
W ekran komputera także nie wpatruję się bezmyślnie.
Nie oglądam na szczęście owego MjM, Klanu czy innego serialu.
Za to od tego serialu oczekiwałem że będzie więcej realizmu i że pokaże ducha tamtych barwnych czasów, a nie papkę dla gapiących się bezmyślnie w ekran.
Naprawdę dziękuje za poprawienie nie trzeba było, sam zauważyłem ale już nie mogłem poprawić ;)
Nie oglądasz a do nich ten serial porównujesz, nie uważasz to za hipokryzję ? ;)
Więcej realizmu ?
Proponuje więcej się dowiedzieć o danym serialu zanim go obejrzysz, nigdzie nie było napisane że to kopia biografii życia Eugeniusza Bodo.
Za to było napisane że wzorowali się na życiu Eugeniusza Bodo - a to jest jednak różnica może mała ale jednak znacząca .
Nie ma za co.
Niektóre seriale żona ogląda i czasami zmuszony jestem oglądać fragmenty, więc mam niejakie pojęcie. I mdłości.
Proponuję dowiedzieć się co oznacza słowo "biografia".
Rozumiem, iż osadzenie Bodo w XXII wieku także by było dla ciebie w porządku, bo to przecież nie jest "kopia biografii"?
Jeśli to by nie była biografia, to by nie używali historycznych nazwisk i (teoretycznie) miejsc w których się dzieje cała akcja.
I nie broń tak bardzo nieudolności naszych obecnych filmowców, bo w porównaniu do filmów osadzonych w tamtych czasach zrobionych choćby w latach siedemdziesiątych czy osiemdziesiątych to wygląda na okropną amatorszczyznę.
Rozumiem, iż osadzenie Bodo w XXII wieku także by było dla ciebie w porządku, bo to przecież nie jest "kopia biografii"?
Oczywiście że nie było by porządku ale jeżeli ty nie rozróżniasz słowa wzorowali a nie kopiowali, tamtą epokę to raczej tobie promuję zajrzeć do słownika .
Wybacz mi, ale to nie mój ulubiony poziom dyskusji.
Nie dla mnie także są zachwyty nad niedopracowanymi gniotami.
Ups...
..."wzorowaniami"...
Być może inaczej, a może niektórzy są bardziej wyrobieni.
Mam do ciebie pytanie:
po co wpieprzasz się do wszystkich dyskusji o tym gniocie?
Płacą ci za to? A może masz udziały w tym przedsięwzięciu?
Jak spojrzałem na ostatnie posty w każdej dyskusji to wszędzie ty piejesz o tym gniocie i ganisz wszystkich, którzy mają inne zdanie, jakbyś był guru od tego.
A może masz takie zboczenie?
A może jednak to tylko kasa i najmodniejszy sposób promowania gniotów w Internecie?
Po pierwsze się wpieprzam się ani nikogo nie ganiam, wyrażam tylko swoje własne zdanie .
Po drugie mam również prawo pisać gdzie mi się podoba, tak samo jak inni nikomu tego nie zabraniam .
Po trzecie jeżeli chcesz koniecznie wiedzieć nie brałem udziału w tym serialu, po prostu go oceniam jak każdy inny - różnimy się tylko opinią na temat serialu .
Różnimy się wszystkim. Także tym, że staram się czytać co napiszę przed wysłaniem.
Po pierwsze, nie napisałem że "ganiasz" a "ganisz". Różnica w znaczeniu tak duża jak różnica między nami.
Po drugie, wpieprzasz się w każdą dyskusję dotyczącą tego serialu. Wszędzie cię widać, pod każdą wypowiedzią.
Po trzecie, wygląda to na obsesję. Może byś się zgłosił do jakiegoś specjalisty?
Czytam - niestety twoje same bzdury.
Nie wpieprzam się mogę mieć odmieniane zdanie i je wyrazić, nie wiedziałem że jest to zakazane .
Po trzecie to ty ciągle przekonujesz mnie że to gniot ja swojego zdania nie zmienię tak jak widzę ja twojego, wiec daruje sobie te niewybredne komentarze na czyjś temat .
A tak miedzy nami z czystej dobroci o ciebie, proponuje jednak żebyś sam poszedł się przebadać nie chcę aby twoja głupota kogoś zaraziła .
Wpieprzasz się, wpieprzasz. Do tego nie potrafisz przyjąć do wiadomości, że komuś może się nie podobać ten serial. Przecież jak tobie się podoba, to znaczy, że musi wszystkim. Twoje wypowiedzi świadczą o tym, że raczej jesteś młodym, albo mocno niewyrobionym widzem.
Na zakończenie spójrz w chronologię komentarzy i sprawdź kto komu się wpieprza i kto kogo przekonuje na siłę. I to w wielu wątkach.
Żenada i małolactwo.
Umiesz tylko po kimś powtarzać śniegowy koleżko?
Jednak źle oceniłem ciebie. Jesteś zarówno młodym, jak i mocno niewyrobionym widzem. Bez albo dzieciuchu.
Widać że jednak mam do czynienia z niezgarniętym człowiekiem .
Pozdrawiam ciebie dzieciaczku widzę że z tobą, na argumenty nie da się rozmawiać - bo ty nawet nie pojmujesz tego słowa .
Co do argumentów, to nie przedstawiłeś jeszcze żadnego, oprócz dziecinady.
Przestaję dyskutować, bo przypomniałem sobie aforyzm:
"Nie dyskutuj z debilem! Najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem."
Tak więc wolę przestać, bo przegram z tobą...
''Co do argumentów, to nie przedstawiłeś jeszcze żadnego, oprócz dziecinady''.
Dziwne bardzo bo ty również nie przedstawiłeś żadnego ;)
Żegnam .