Nie czuć klimatu epoki, dialogi jakieś nijakie, jakby były wymuszone. Szkoda, bo naprawdę cieszyłam się na ten serial. Zobaczymy co będzie dalej.
A ja powiem całkiem inaczej czuć klimat, ciekawa muzyka, wstęp bardzo interesujący a Królikowski jako młody sprawdził się całkiem dobrze .
No i już widzimy. Nieszczęście trwa. Miałkość, nijakość, sztuczność. Taka trochę kupa. Jak można było położyć tak fajny temat?