Serial,który zasługuje by stać się kultowym.Tak misternie skonstruowanej historii jeszcze nie widziałem.Satysfakcja intelektualna, kiedy próbujemy dopasować do siebie odsłaniajace się elementy układanki, satysfakcja estetyczna, rosnąca wraz z zagłębianiem się w niesamowity klimat... Dawno nie czułem czegoś takiego. Niektóre sceny, jak spotkanie i rozmowa tytułowej bohaterki i Poom Pooma zasługują na wszelkie możliwe nagrody.