Nie lubiłem Konohamaru przez pierwszą i drugą część, głównie przez to, że tak małpował wszystko to co robił Naruto: nosił gogle na czole, wypowiadał na końcu zdania słowo "kore" (tak jak Naruto "dattebayo"), no i ciągle używał tej głupiej techniki Oiroke no Jutsu. Jednak w tej serii stał się bardzo fajną postacią. Zaliczył duży progres, spoważniał, zależy mu na wiosce i jej mieszkańcach, oraz na swojej drużynie. No i jest dużo silniejszy.
Jednak nie chciałbym aby Konohamaru został Hokage, bo to takie oklepane. Cały czas Hokage zostaje ktoś, kto w dzieciństwie o tym marzył: najpierw Minato, potem Naruto, Obito też by został gdyby nie wybrał drogi Madary. Konohamaru powiedział, że zostanie Hokage po Naruto. Czy zawsze każdy kto marzy o byciu Hokage musi nim zostać?

Co do Kawakiego to moim zdaniem nie musisz się obawiać, ponieważ nic nie wskazuje na to, że jest tworem Orochimaru. Widziałem taki filmik na youtube "Kim jest Kawaki?", w którym autor uważa, że Kawaki może być tworem Oro, ale on wygaduje takie bzdury, że w ogóle nie biorę tego scenariusza pod uwagę. Ponadto wszystkie twory Orochimaru (Shin, Mitsuki, Log) różnią się od ludzi kolorem skóry, w przeciwieństwie do Kawakiego. No i to by było po prostu głupie. Każdy antagonista musi pochodzić od Oro? Już był Shin. Hasłem przewodnim serialu będzie: "Wszystkie drogi prowadzą do Orochimaru"? Co to jest Mortal Kombat, że najpierw zabijamy wszystkie twory, a na końcu wieży czeka nas Orochimaru?

Według mnie Kawaki może pochodzić z klanu Otsutsuki, a przynajmniej mieć z nimi jakiś związek. Jego imię kończy się podobnie jak innych członków klanu, byli Momoshiki, Kinshiki, teraz Kawaki, końcówka "-ki". I jeszcze jedno co wskazuje na związek z klanem Otsutsuki, to te tatuaże, tylko tutaj mały spoiler z mangi:
Po zabiciu Momoshikiego, jego dusza pojawia się przed Boruto, chwilę z nim rozmawia, a potem dotyka jego ręki, po czym pojawia się na niej jakiś znak:
https://pm1.narvii.com/6442/fa03c9c53ea8cc20f484785ea1c765749e309d66_hq.jpg
W dalszych rozdziałach podczas walki na ręce Boruto wokół tego znaku pojawiają się kolejne:
https://qph.ec.quoracdn.net/main-qimg-cb613face123e3153af32ab3beee2785-c
To wygląda na początek tych tatuaży, które widzieliśmy u Kawakiego i Boruto w pierwszej scenie serialu:
https://i.ytimg.com/vi/ExEcVEvVFGs/maxresdefault.jpg
Czyli tatuaże są od Momoshikiego.

Zobaczymy jak to wszystko się potoczy. Właściwie fakt, że Konohamaru zostałby Hokage nie przeszkadzało by mi. Oczywiście gdyby był to ktoś inny, niż ten który od zawsz o tym marzył , też nie było by problemem. Choć znajać życie Sarada raczej nim zostanie (no chyba, że jednak Boruto się odwidzi i zamarzy o tym tytule). Bardzo bym chciał aby z czasem Boruto wybrał się w podróż z Sasuke- swoim potencjalnym mistrzem. Wiem , że to powielenie pomysłu z Naruto i jego wycieczek z Jiraiya ale myślę, że Sasuke przekazałby mu jak nikt inny pewne wartości dotyczące wioski, o które sam nie dbał za młodu, a zrozumiał dopiero gdy dowiedział się czym była wioska dla Itachiego.
Odnośnie Kawakiego to fakt, oglądałem ten filmik i tam właśnie autor sugeruje się bardziej strojem, na pozór podobnym do szyku Oro, stąd ten wniosek. Jednak pochodzenie od klanu Otsutsuki wydaje się bardziej prawdopodobne, ponieważ oni dalej gdzieś tam są i pewnie kiedyś uderzą. Mimo wszystko jak dla mnie wątek Kaguya był dośc mdły i momnetami mocno naciągany. Dlatego też według mnie najlepszy okres drugiej serii Naruto trwał do inwazji Paina; motyw Akatsuki był mroczny i ciekawy , a jak się potem okazało większość ówczesnych antagonistów nie była do końca taka zła. Potem podobał mi się jedynie wątek Obito na wskutek relacji z Kakashim i historii jego sharingana. Generalnie wksrzeszenie Madary było widowiskowe , jednak obyłoby się również bez niego. Jak wiemy Boruto nie pójdzie raczej w kierunku klimatu z Shippudena stronę i ma być pozytywniejsze (co uważam , że bezsens).

Jak dla mnie to za dużo tych zmian jest na stanowisku Hokage. Wydaje się, że na siłę chcą upchać tam wszystkich, którzy o tym marzą. Spójrz jak długo Hiruzen był Hokage, zaczął jako młodzieniec, a skończył jako stary dziadek. Hashirama, Tobirama i Minato długo nie piastowali tego stanowiska bo zginęli. A od czasów Tsunade Hokage zmienia się niczym prezydent, a nawet szybciej.

Co do Kawakiego, to przez jakiś czas myślałem, że to on jest tym trzecim gościem, o którym mówiła Kaguya:
https://78.media.tumblr.com/8b5ea939fc9a62f9bec2a374d954e9b5/tumblr_o7s8gccK7m1v 7ko0so1_1280.jpg

Ale niedawno wyszedł plakat promujący dalszą fabułę Boruto, i tam po lewej stronie jest ten gość:
https://www.crunchyroll.com/i/spire1/43c80331419233b008960d51256984671515030709_ full.jpg
Więc ta teoria odpada.
Myślę, że Kawaki nie jest bezpośrednim członkiem klanu Otsutsuki, ale musi mieć z nimi jakiś związek, np. być synem któregoś z nich, tworem, reinkarnacją, lub po prostu człowiekiem, który dostał od nich moc.

Cóż, Hiruzen rzeczywiście długi czas był Hokage. Złożyła się na to na pewno śmierć Minato. Tsunade zrezygnowała ponieważ chciała objechać wszystkie kasyna na świecie, Kakashiego rozumiem bo chłopa swoje w życiu przeżył; w bardzo młodym wieku stracił ojca, matki w ogóle nie znał, przeżył dwie wielkie wojny, gdzie również stracił wielu przyjaciół, do tego chciał ustąpić miejsca NAruto, który marzył o zostaniu opiekunem wioski. Mimo to Kakashi dalej uczestniczy aktywnie w życiu wioski, co widzieliśmy podczas ostatniego egzaminu na Genina. Zmiany Hokage (po Naruto) są raczej dalekosiężne (mam taka nadzieję).
Zakładam, że Naruto sam nie zrezygnuje i gdyby doszło do zmiany, to jednak oznaczło by to jego śmierć.
Nie wiem na ile odcinków zaplanowane jest Boruto, ale dopiero co uformowały nam się teamy Geninów, więc trochę potrwa do ezgaminu na Chunina, a potem pewnie Boruto uda się na wyprawę z mistrzem Sasuke, który pomoże mu udoskonalić Jougana. Ja przynajmniej tak to widze ale może masz inne zdanie :D

Też myślę, że Boruto zostanie uczniem Sasuke, w końcu w walce z Kawakim ma jego opaskę na czoło i chyba jego miecz. No i tak jak piszesz, musi mu pomóc opanować Jōgana, bo Boruto sam się tego nie nauczy. Jednak nie chciałbym, aby wyruszył z nim na wyprawę. Już i tak jest dużo nawiązań do pierwszej serii (np. przebieg ich ostatniej misji jest bardzo podobny do tej z Zabuzą i Haku), a taka wyprawa, to kopia wyprawy Naruto i Jiraiyi.

Dokładnie tak , o tym samym pomyslałem. Szkoda, że Naruto nie zdradzi jednak wioski, bo wiemy już , że Sasuke dał mu swoją opaskę Konohy :(