Dopiero po kilku odcinkach przyzwyczaiłam się do faktu, że w tym serialu to policjant a nie...diler z "The Wire" :)

Ja Marlo w The Wire nie lubił chyba najbardziej ze wszystkich postaci, ale w Boschu postać Jamie Hectora to ktoś zupełnie inny. Sympatyczny gość, dobry kumpel z pracy. Już po drugim odcinku zaakceptowałem to jego nowe wcielenie czy aktor jest dobry.

Reddick świetnie pasuje do takich ról (w The Wire grał podobną), ale Hector jest dla mnie błędnie dobranym aktorem w tym serialu. Nie ma chemii między nim a Boschem.

Mi tu jakoś specjalna chemia między partnerami niepotrzebna, bo sam Bosch jest wielce specyficzny. Kłopotliwy, surowy, ale na szczęście nie topi smutków w alkoholu.