PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=396030}

Brama piekieł

Darker Than Black - Kuro no Keiyakusha
7,9 5 820
ocen
7,9 10 1 5820
Brama piekieł
powrót do forum serialu Brama piekieł

... płacić za swój kontrakt ?
A może musiał ? Ale w takim bądź razie jak ?


SPOILER



W którymś odc. była mowa o jego siostrze i nie wiem czy dobrze zrozumiałam ale po jej śmierci zyskał także jej moce ? I dlatego stał się "niby" kontraktorem ?
Ale to z kolei nie pasuje mi do tego iż w końcu brał on udział w wojnie przy Bramie Niebios więc chyba musiał być już wcześniej kontraktorem ( chyba, że pojechał jako zwykły człowiek, żołnierz ).

Faktem faktem typowym kontraktorem całkowicie pozbawionym uczuć to on na pewno nie był. Dlaczego ?

Saori89

Hei nie miał zapłaty, nie był tak do końca kontraktorem. Jedyne co go łączyło z kontraktormi to nadzwyczajne umiejętności. Moc tak jakby "dostał" po swojej siostrze (jej zapłatą było zasypianie), więc kontrakt był przypisany do niej. Gdy zginęła urwał się i kontrakt (Mao też nie miał zapłaty, ponieważ jego oryginalne ciało nie istnieje).

Gdy walczył w Ameryce Południowej był zwykłym człowiekiem, korzystał z ludzkich umiejętności walki wręcz. A pojechał pewnie by opiekować się siostrą, gdy spała.

kurotori

stary temat bo stary ale po obejrzanych 4 odcinkach według mnie jego kontraktem jest jedzenie:D

ocenił(a) serial na 9
darek_str

Radzę obejrzeć sezon do końca. Choć każdy ma prawo do własnych interpretacji. Nigdy nie było dosłownie powiedziane ( jak w przypadku Mao), ale zgadzam się z wyjaśnieniem Kurotori.

użytkownik usunięty
yurine

wyjaśnienie Kurotoriego wydaje się sensowne i prawdziwe.
aczkolwiek zwyczaj jedzenia Heia wykracza poza normy "zwyczajnych" ludzi - przy swojej masie ciała je za dużo nawet jak na dziwne standardy anime (zwłaszcza, że to nie jedno z takich gdzie ludzie robią nienaturalnie dziwne miny i po uderzeniach mają guzy większe niż głowa..).
chociaż moja teoria (jeśli wykluczymy wariant kontraktu o czym ładnie pisze Kurotori) brzmi tak, że apetyt Heia wywołuje natura jego mocy. tzn. elektryczność. możliwe, że ona nie bierze się tak do końca znikąd tylko w jakiś sposób przerabia te nadmiarowe kalorie w prąd (co tłumaczy też czemu nie tyje).

To nie są tylko moje przypuszczenia. Wytłumaczenie wszystkiego znajduje się w samym serialu. Czasami faktycznie trudno się w tym wszystkim połapać. Dla potwierdzenia podam linki do Darker than Black Wiki o Heiu http://darkerthanblack.wikia.com/wiki/Hei i jego siostrze http://darkerthanblack.wikia.com/wiki/Bai

ocenił(a) serial na 9

Nie gniewaj się, ale po przeczytaniu Twojej teorii o "przerabianiu nadmiaru kalorii w prąd elektryczny" aż spadłam z krzesła ze śmiechu. Warto nadmienić, że natura jego mocy jest bardziej złożona i nie opiera się tylko na generowaniu prądu elektrycznego.
Po drugie wykonanie zapłaty wydaje się przypominać zachowania kompulsywne. Zawsze dokonywało się po wykorzystaniu danej zdolności i wiązało się ze strachem (może nawet irracjonalnym?) przed konsekwencjami niedopełnienia rytuału. Przykro mi, ale nie dostrzegam podobnych wskazówek w anime, które pozwoliły by powiązać jedzenie z tzw. "zapłatą".

Kurotori bardzo mądrze napisał, że wyjaśnienie jest w samym serialu, należy tylko uważnie oglądać i czasem trochę czytać miedzy wierszami.

użytkownik usunięty
yurine

yurine nie wymądrzaj się jak nie masz nic mądrego do dodania.
po primio - kalorie to energia.
po secundo - wiele pomysłów z DTB to klony rozwiązać z innych produkcji. a przychodzi mi do głowy przynajmniej jedna postać która także swoje moce opirała na manipulacji energią. w odróżnieniu od manipulacji obiektami które ma się pod ręką i niektórych innych mocy energii znikąd się nie weźmie. trzeba ją wytworzyć. do tego potrzeba paliwa. to, że nie rozumiesz jakiejś idei nie znaczy, że jest niemądra. zresztą może kiedyś dojdziecie do tego tematu w gimnazjum i go ogarniesz troszkę.
a co do irracjonalności strachu - kontraktorzy niedokonujący rytuału ulegali zagładzie (opisanej w anime obrazowo). i co to twoim zdaniem jest? jakaś legenda miejska? z tyłka sobie to wyciągnęli? że przez ileś lat ich istnienia nie zalazł się żaden który olał kontrakt (albo nie mógł go wykonać - nawet głupie zapalenie fajki czy wypicie kawy może być w pewnych miejscach nieosiągalne)? myślisz, że pomylono by efekt w "legendzie" gdyby żył dalej jakby nigdy nic zamiast "rozpuścić się jak masło"?
a co do "zachowań kompulsywnych" - rytuałem Bai to sen. nie podłubanie w nosie. nie beknicie czy puszczenie bąka. czynność wiążąca się z odpoczynkiem i regeneracją sił. sił - innymi słowy energii. co Ci to mówi? ona też może nie brała swej energii znikąd tylko z własnych sił witalnych i po użyciu jej była zwyczajnie zmęczona - czy w przypadkach nadużycia wycieńczona. Odzyskiwała siły śpiąc. oczywiście to tylko gdybanie - skąd mam wiedzieć, czy takie rozważenia w ogóle przyszły autorom anime do głowy. przecież w anime można dać komuś nadludzką siłę/niezniszczalność/działo laserowe w oczach "bo tak i już" i nie potrzeba wyjaśnień. niektórzy jednak starają się budować świat i postacie konsekwentnie i może twórcy DTB też tacy byli.
siedzieć na d.... i nabijać się z cudzych pomysłów gdy samemu nic mądrego do dyskusji się nie wnosi to akurat żadna sztuka.

ocenił(a) serial na 9

Widzę, że uraziłam czyjeś ego...

Gdybyś przeczytał uważniej to, co napisałam, zauważyłbyś, że zwróciłam uwagę na fakt, że mocą Heia nie jest samo w sobie generowanie energii elektrycznej a manipulacja materią ( odsyłam do dwóch ostatnich odcinków anime).

Po drugie oboje zaczęliśmy się bawić w nadinterpretację. Idąc za Twoim tokiem rozumowania musielibyśmy wyjaśnić podłoże fizyczne wszystkim mocy kontraktorów. Czyli np. Maki po wypicia kubka gorącego łaciatego gromadził tyle energii, że mógł wysadzić pół miasta? Brakuje tu trochę konsekwencji. Nie przeczę, że ciekawe byłoby znalezienie odpowiedzi na te pytania, ale wątpię by znajdowały się w samym anime. Myślę, że twórcom raczej nie zależało tak bardzo na wyjaśnieniu istoty mocy kontraktorów, raczej skupili się bardziej na aspektach psychologicznych.
Chyba zapominamy, że jest to tylko i wyłącznie anime. Najprawdopodobniej Okamura-san nie przypuszczał nawet, że ktoś będzie tak wnikliwie analizował jego pomysł. Masz prawo snuć własne teorie a ja mam prawo wytykać dziury w nich ( w końcu jest to forum)

Co do zachowań kompulsywnych to jest to moja nadinterpretacja i masz rację pisząc, że nie może się ona odnosić do Bai czy Amber. Uważam jednak, że byłoby to ciekawe rozwiązanie. W anime nie jest udowodnione, że niedokonanie zapłaty jest równoznaczne ze śmiercią- zostaje o tym tylko wspomniane. Nie przeczę, że tak jest. Czy n ie byłoby ciekawiej, gdyby nie było zamków,a prawdziwe więzienie istniało tylko w umyśle więźnia?

Chciałabym zauważyć, że nie jest to przedszkole tylko forum. Dyskusja opiera się na wymianie wzajemnych argumentów, nie zaś topornych docinków sugerujących, że uważasz kogoś za dziecko. Wiedz, że podchodząc tak emocjonalnie nawet do najmniejszego objawu krytyki w oczach rozmówcy wyglądasz, jak sześciolatek, który burzy się bo zabrano mu zabawkę.

Przypuszczam, że gdyby nie pewne trafne spostrzeżenie wyłuskane z Twojej chaotycznej wypowiedzi, to nie uznałabym za warte zachodu odpowiadanie na Twój pełen urażonej dumy post.

użytkownik usunięty
yurine

tu nie chodzi o urażoną dumę tylko o to, że negujesz coś bo tego nie rozumiesz - dla mnie to prostackie trochę.
W ostatnich odcinkach nie ma nic o manipulacji materią jako taką. on może wpływać na materię manipulując energią na poziomie cząsteczkowym. Jedyne w czym masz, że jego moc jest bardziej złożona niż zwyczajne generowanie prądu. Aczkolwiek to żadne odkrycie - to był skrót myślowy bo przeważnie taką właśnie formę nadaje energii jaką generuje - i tyle. Nazywam jego energię elektrycznością bo nie bardzo wiem jak nazwać inaczej niż po prostu energią co jest ogólnikowe i nie musi nikomu niczego wyjaśniać, zwłaszcza jak nie widział serialu. A tak problem z głowy - razi przeciwników prądem i nie trzeba wiele wysiłku by to sobie wyobrazić.

Zdajesz się znać to anime dobrze i pisać z sensem - to więcej niż mogę powiedzieć o większości ludzi którzy pultają się na forach. Choć mogłaś darować sobie okazywanie wyższości - przynajmniej póki nie wyjaśni się czy masz rację. Pomyśl przez chwilę logicznie - skąd czerpią moc kontraktorzy? ................................................................................ ................................................................................ ..............................
................................................................................ ................................................................................ ................................................................................ ................................................................................ ............................................................................... brawa dla tych co odgadli - Z KONTRAKTU.
Od razu zaznaczam - to może choć nie musi ozaczać, że Bai wcale nie musiała spać by regenerować organizm po zużyciu energii. Ale to nie o nią w tej dyskusji chodzi - śmiałaś się z mojej teorii o Hei'u. Hei ma moce kontraktora - ale nie ma kontraktu. Ktokolwiek daje kontraktorom korzystać z ich zdolności w zamian za czynsz tego drobnego rytuału nie robi tego dla Hei'a. Nie jest też tym dziwnym tworem jeszcze innym niż kontraktorzy - nie mającym kontroli nad swoją mocą jak podpalaczka z odcinków 3-4 czy 5-6 jakoś. Ma ciało mające moc ale jest człowiekiem. Nie siedzę w głowie autora tego tytułu nie wiem czy o tym myślał tak dokładnie. Aczkolwiek na logikę skądś energię brać musi żeby ją zasilić - nawet gdyby kontrakt dawał mu ją za free to nie daje.

Jest gdzieś w DC postać o nazwie Static czy Static Shock (raz czy 2 rzucił mi się w oczy w jakiejś kreskówce laaata temu). On manipulował energią statyczną (jak ma fanów którzy zaczną zaraz pluć się, że czymś bardziej złożonym to spadać - czy każdy musi się z każdej bajki doktoryzować?). Czerpał ją z własnych spożytych przez siebie kalorii. Pewnie niezupełnie. Ale to nimi ją uzupełniał. Przypomniał mi się w tej dyskusji z Tobą. Wiele rozwiązań z DTB to kopie z innych produkcji (ta młoda ze swoją giwerą mam wrażenie, że plagiatuje Victorię Seles z Hellsinga - skrzyżowaną z Will z Witcha - w momencie kiedy nagle zaczyna wyglądać jakby się zmieniała w czarodziejkę z księżyca tylko po to żeby przywołać wielkiego gnata) możliwe, że pomysł na moce Heia oparto z grubsza na Statyku.

Hei wcina tony żarcia każdego dnia - pytanie po co - i nie tyje - pytanie czemu. Moja teoria wyjaśnia obie kwestie. I przemawia do mnie bardziej niż Twoje 1)bo tak i 2) bo tak (chyba, że stać Cię na coś lepszego? słucham - ale jeśli nie to chyba nie powinnaś nabijać się z pomysłów innych gdy sama nie masz żadnych). Nie wydaje mi się, że autorzy każą mu tyle jeść tylko po to żeby ludzie kojarzyli go z tym bohaterem co dużo je. Aczkolwiek kończę ten temat - oglądam to anime od niedawna. Ty pewnie oglądasz je dłużej. Skoro taki znawca jak Ty mówi, że gadam bzdury i się nie znam to na pewno ma rację.
pozdrawiam

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones