PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=430668}

Breaking Bad

2008 - 2013
8,8 325 tys. ocen
8,8 10 1 325479
9,1 64 krytyków
Breaking Bad
powrót do forum serialu Breaking Bad

Dobrze się to ogląda, ale coraz bardziej (jestem przy 3 sezonie) scenarzyści odrywają sie od rzeczywistości. Jak mogli na granicę z Meksykiem wziąć agenta DEA (szwagra Waltera) który nie zna nawet podstaw hiszpańskiego, akcja z Tuco i piorunianem pod koniec 1 sezonu "dzień dobry czy mogę wejść do Tuca", mógł sobie nad swoją kanciapą wywiesić godziny przyjęć, Tuco jest strasznie zły, więc pokażmy go jako najbardziej psychopatycznego gangstera świata, śmieszne.

Jak na jeden z seriali wszechczasów mogłoby być trochę lepiej.

marckoza

Naiwny to jesteś ty myśląc, że każdy serial jest w 100% realistyczny. W tym wypadku kończył by się po trzech odcinkach.

djroomy

Po co ten hejt? W serialu jest dużo rzeczy z du*y, które nie mają miejsca w realnym świecie, jednemu się to podoba drugiemu nie. Nie da się tak rozpuścić człowieka w kwasie i piorunian też tak nie działa, ale wrażenie robi. 7 to też niezła ocena są trolle co dają 1, a przecież Walt sobie znika i nikt nie ma jakiś większych podejrzeń to też jest dziwne i to bardzo.

ocenił(a) serial na 10
jeykey1543

Z tym rozpuszczaniem człowieka w kwasie to może być prawda podobno tak robiła włoska mafia czasami .

michalkuc1993

W pogromcach mitów sprawdzili, że to tak szybko nie działa.

jeykey1543

W pogromcach mitów stwierdzili, że rozpuszczenie ciała tym kwasem jest jak najbardziej możliwe. Więcej- metoda ta jest do dzisiaj stosowana przez większośc karteli Meksyku. Nie ma jednak mowy o rozpuszczeniu wanny, jest to niemożliwe. "7 to też niezła ocena są trolle co dają 1, a przecież Walt sobie znika i nikt nie ma jakiś większych podejrzeń to też jest dziwne i to bardzo." -co to jest? pisz po polsku. Walt znika i wszyscy mają podejrzenia. Wielu z baronów narkotykowych załatwia sobie nowe życie, to fakt. Nie każdemu jednak się to udaje. To również fakt.

djroomy

Dziwne jest to, że Walter znika i dopiero po długim czasie rodzina się domyśla, że coś jest nie tak. Kolega w tytule dał, że niektóre rozwiązania są naiwne, a drugi go zhejtował, że sam taki jest. Serial nie może być do końca realistyczny, jest często bardzo naiwny, ale jak ktoś tak pisze to nie uważam, żeby się go czepiać przecież takie jest jego odczucie. Dał 7 więc to dobra ocena. Wielu tutaj wyciąga argumenty z du*y i daje 1. Argument o naiwności serialu jest uzasadniony, bo ten piorunian rtęci nie wybucha aż tak mocno. Z tym kwasem przesadzili trochę, w ogóle Walt sobie chodzi nie wiadomo gdzie i nikt go nigdy nie widział. Te ciągłe wymówki Walta, przecież dziecko by się zczaiło, a syn do końca nie miał pojęcia o co chodzi.

ocenił(a) serial na 10
jeykey1543

Jasne,że to wykonalne. Wszystko zależy od proporcji,składu i sposobu zastosowania. Zawodowiec jak Walter White mógł bez problemu wszystko wydać Pinkmanowi odpowiednie instrukcje
"W serialu jest dużo rzeczy z du*y, które nie mają miejsca w realnym świecie"-o jakie chodzi ? Bo szczerze powiedziawszy,jeszcze nigdy nie spotkałem się z bardziej realistycznym serialem. Możesz rozwinąć zdanie ? :)

ocenił(a) serial na 10
Gladiator1000

*przygotować

Gladiator1000

Już jakiś czas temu oglądałem serial, ale nawet to, że Hank nie chciał jakiejś bliższej współpracy z Waltem w sprawie tej mety jest podejrzane. Nie wiedział, że Walt jest dobrym chemikiem. Przecież nie musiał go oskarżać, ale on nawet nie dopuszczał do siebie takiej myśli. Będąc tak sprytnym policjantem jak Hank powinien poprosić dobrego chemika, by ten mu pomógł złapać dobrego chemika. Tej mety nie robił pierwszy lepszy wieśniak tylko ktoś kto miał ogromną wiedzę, mógł być znajomym Walta ze studiów czy coś. Poza tym powiązanie Walta z Pinkmanem, całkiem normalne nie wzbudza podejrzeń. Ojca nie ma ciągle w domu. Normalne nie wzbudza podejrzeń. Gość 4 sezony kroczy we mgle, a nagle na kiblu dowiaduje się kto jest Heisenbergiem. To trochę ubliża inteligencji Hanka.

ocenił(a) serial na 10
jeykey1543

Walt był dobrym człowiekiem i szanowanym nauczycielem. Wieloletnim przyjacielem Hanka i moralnie myślącą głową rodziny. W oczach Hanka Walt uchodził za frajera(takiego lekko ciapowatego człowieka,nie zdolnego do zadania bólu komukolwiek,do prowadzenia bójek itd-ot typowy naukowiec w okularach). Skąd miał wiedzieć,że ten niepozorny mężczyzna jest w rzeczywistości potężnym baronem narkotykowym ? Najciemniej pod latarnią. Myślę,że gdyby przydałoby się to komuś z nas,my także nie potrafilibyśmy sobie wyobrazić naszego szwagra w charakterze bezwzględnego bandyty. Poza tym Hank nie miał do dyspozycji żadnych mocnych dowodów,a jedynie same poszlaki. Na ich podstawie łatwo można zrozumieć oddalenie jakichkolwiek podejrzeń Hanka w stosunku do Heisenberga(o ile w ogóle kiedykolwiek takowe były)

Co do faktu,że policjant nie namówił szwagra do wspólpracy. To także jest zrozumiałe. Kto z nas chciałby wciągać swoją rodzinę w tak niebezpieczny Świat ? W Świat kryminalnych intryg,piekielnie niebezpiecznych gangsterów,ludzi,którzy odcinają innym ludziom głowy i nabijają je na skorupy żółwi. W takich okolicznościach nie ma się co dziwić,że Hank chciał trzymać Walta z dala od tego mrocznego i ponurego Światka....

Gladiator1000

Przecież skąd by mafiozi mieli się dowiedzieć o Walcie? On by sobie siedział i badał tę metę. Na akcję by go nie brał tylko by się go pytał jaki jest skład i w ogóle. Poza tym te parodie jak kradzież tego składnika metylaminy czy jakoś tak. Przecież tym wielkim chemikiem nie był jakiś boss narkotykowy tylko ciapowaty geniusz chemii. No i Pinkman który był bardzo bliski sprawie i bliski Waltowi, a nikt nie wpadł, że są jacyś powiązani.

ocenił(a) serial na 10
jeykey1543

Wiem,że minęło sporo czasu,ale dopiero teraz mam możność odpisania na Twoją odpowiedz.....
Hank nie potrzebował Walta do niczego. Przecież ten pierwszy zawsze wiedział jaki skład mają narkotyki pochodzące ze stajni Heisenberga. Policjanci wydziału ds walki z narkotykami także mają swoich chemików...To zaden problem,a raczej jedna z najbardziej prostych do ustalenia rzeczy...
Kradzież zawartości jednego wagonu pociągu także jest realistyczna i w niczym nie odbiega od rzeczywistości. Prześledz klatka po klatce. Już nie takie przekręty widywał nasz Świat :)
Dla policji i pewnie większości społeczeństwa Pinkman był jedynie drugorzędnym ćpunem z poważnymi problemami psychicznymi. I nic więcej. Trudno go powiązać z Waltem. Jedyne,co wchodzi do głowy,to ich poprzednia reelacja:nauczyciel-uczeń. Brak dowodów,same poszlaki,świadkowie nie żyją lub są nie dostępni.

Ten serial to arcydzieło i nie ma w nim słabych punktów. Oczywiście,warto dyskutować...:D