Czy Was też dziwi, że wszyscy aktorzy pomykają w kurtkach, bluzach lub innych nakryciach ciała? Przecież akcja rozgrywa się w Nowym Meksyku i tam musi być cholernie gorąco :-)
Dzisiaj właśnie przypomniała mi się scena na pustyni i to słynne Walterowskie "You're goddamn right" i miałam taką rozkminkę, jak mu nie było gorącą w tej kurtce?
W tej scenie podziwiałem geniusz Bryana Cranston'a, mimikę twarzy itd nie wspominając o tym ze to świetna scena / odcinek, ale nigdy bym się nie zastanawiał czy mu ciepło czy zimno w kurtce :) Na takie detale patrzy chyba tylko kobieta hehe.
Nie zwracałam na to uwagi kiedy to oglądałam, tylko akurat mnie dzisiaj taka "refleksja" naszła.