był kiedyś serial "Klasa na obcasach" i to jest takie coś plus trochę tej nowej "Przygód Sabriny" i tego typu glamour obrazków w stylu thrilerów dla młodzieży. Może kręcili to razem z "Fanfik" bo stylowo pasuje. Historia jest mi obojętna, Englertówna taka se, bez fajerwerków, kolejne nepo-baby, ale jako główna bohaterka szkoda, że to nie slaher i nie mam co liczyć że ją ktoś porąbie siekierą. Ten zły, to znowu taki dobry w sumie a ten dobry to zły...postacie narysowane bardziej niż napisane. Oczywiście masa tajemnych sieci nieoczywistych wątków które mam kompletnie gdzieś, bo mam gdzieś postacie, które w ogóle nie wzbudzają ani sympatii ani zainteresowania. Kolorowo, cukierkowo, krindżowo aż zęby bolą. Fajnie mają ci w Gdańsku bo ja w życiu takich ekip nie widziałem i takich ciuchów i fur i mieszkań....Oceniam po 4 odcinku i nie wiem co będzie dalej i nie chcę wiedzieć.