PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=480993}

BrzydUla

2008 - 2009
6,4 58 tys. ocen
6,4 10 1 57792
6,0 8 krytyków
BrzydUla
powrót do forum serialu BrzydUla

Jeżeli serial, pójdzie tym samym torem co kolumbijska wersja to losy głównych bohaterów potoczą się następijąco:

1. Ula załozyła już fikcyjną firmę, i wzięła kredyt tak samo jak Betty z pierwowzoru.
2. Marek za namową Sebastaina uwiedzie Ulkę, aby ta się nie wycofała.
3. Zacznie się romans.
4. Minie rok odkąd Marek został prezesem i musi rozliczyć się ze swojej prezesury i wtedy własnie Ula dowie się o całej mistyfikacji.
5. Na zebraniu zarządu ujawni całą prawdę o Marku i jego nie zawsze czystych posunięciach, co wpędzi foirmę na skraj bankructwa. Po czym zwolni się z pracy i ze złamanym sercem wyjedzie z miasta.
6. Zatrudni się przy wyborach miss i tam diametralni odmieni swój wygląd
7. A w Warszawie Marek odkryje że naprawdę kocha Ulę
8. Ula wraca. Musi uregulwać sprawę swojej fikcyjnej firmy , no i zostanie prezesem FD Dobrzański.
9. Po wielu perypetiach, Marek i Ula stają na slubnyym kobiercu.

Tak było w kolumbijskiej wersji..:D
Ale jak bedzie w naszej to wszystko w rękach scenarzystów ..:D

telimena79

hmm, nie wierzę, ze Marek tak bezpardonowo uwiedzie Ulę, jak to było w wersji kolumbijskiej. Scenarzyści, jak dotąd stworzyli zbyt dobrą postać Marka, zresztą w jednym z wywiadów mówili, że będzie dużo zmian, aby serial nie był groteskowy, jak w Kolumbii. Tam np. odpowiednik Marka po pocałunku z Betty biegł myć zęby..

anka911

Jakiej mistyfikacji? Kolumbijską wersję oglądałam dawno i nie wszystko pamiętam...

ocenił(a) serial na 9
P_Halliwell

No a co z Aleksem się będzie działo, to mnie najbardziej interesuje.. Najlepsza postać w całym przekoloryzowanym, aczkolwiek zabawnym :) , serialiku...
Kto jest jego odpowiednikiem w kolumbijskiej i amerykańskiej wersji? Proszę o info

bbksk

w kolumbijskiej wersji odpowiednikiem Aleksa był Daniel, brat Patricii. z tego co pamiętam to nie pracował on w firmie i rzadko pojawiał się w serialu. Postać Aleksa jest na pewno bardziej wyeksponowana
W amerykańskiej Brzyduli odpowiednikiem Aleksa jest Wilhelmina Slater- do połowy drugiej serii dyrektor kreatywny "Mode" , również próbująca pozbyć się szefa Betty. ma superowego asystenta - geja :D

____agata____

Daniel to oczywiście brat Marceli a nie Patricii. mylą mi się już imiona :)

ocenił(a) serial na 9
telimena79

Łamiecie mi serce... Ale tak na serio, czy scenarzyści skopiują fabułę z kolumbijskiej wersji, ktora nawiasem mówiąc nie jest zbyt miła dla głównej bohaterki? No bo jak Marek mógłby coś takiego Uli zrobic? Przecież wydaje się, że ją lubi i szanuje... Nie... to nie pasuje... Chociaż końcówka fajna. Marek i Ula razem...Takei fajne szczęśliwe i banalne zakończenie;))

love_arabians_

Oglądałam wersje kolumbijska i podobała mi sie ;)
ale nasza jednak jest inna a najbardziej "inna" to juz jest chyba postac samego Marka... tamten oryginalny "Marek" nie lubił "Uli" na poczatku w ogóle, nie był dla niej miły i ją wykorzystywał (aż dziw ze sie w nim zakochała...nie rozumiałam tego bo na serio nie lubiłam go!), a ten romans z nią to był dla niego koszmar. Dopiero kiedy ona wyjechała to on tak na serio zdał sobie sprawę z tego że ją kocha (chociaż nie mógł w to uwierzyć). Nasz Marek to nawet fajny gośc, taki "w porządku", nie sądze wiec że watek z tym romansnem będzie taki sam jak w oryginale, bo takie postepowanie nie pasuje do tej "naszej postaci". Romas jednakna pewno bedzie, tylko pewnie inaczej nim pokierują ;D


I musze jeszcze dodac ze postac Violi tez jest całkiem inna niz w oryginale :D tzn. ona nadal jest wredną i głupią suką ale mimo wszystko "tamtej" postaci szczerze nienawidziłam a tą naszą o dziwo lubie i pomimo że wredna...to na scenach z nią najlepiej sie bawie ;)

_Anika_

Co do Violi (w oryginale Patricia) - zgadzam się całkowicie. Nie jest to w serialu raczej pozytywna postać, a mimo wszystko wzbudza sympatię...no i jest przezabawna :) Co innego jej kolumbijski pierwowzór - tamta była poprostu bezdennie głupia...

To oczywiste, że serial nie będzie kopią kolumbijskiej Betty - w końcu u nas są zupełnie inne realia i skopiowanie wszystkich wątków jest niemożliwe...

"Nasz" Marek od początku wzbudza sympatię, szczerze lubi i docenia Ulę; w kolumbijskiej wersji początkowo nie wydawał się sympatyczny, wraz z najlepszym przyjacielem wyśmiewał Ulę, drwił z niej, patrzył na nią z obrzydzeniem... Mam nadzieję, że nie zepsują nam Marka i nie zrobią nagle z niego zimnego drania, bo już to do niego nie pasuje - w końcu była nawet scena, w której pocałował ulę w czoło pod wpływem nagłej radości - i jakoś obrzydzony nie był.

W wątek romansu oczywiście wierzę - taka chyba jest główna koncepcja serialu - brzydkie kaczątko powala przystojniaka na kolana swoim intelektem i charakterem, a dopiero potem wyrasta z niego łabądź...i w końcu znajduje księcia, który był jej pisan... No tak - banalne, nawet bardzo...ale prawdzwe!

Początkowo byłam sceptycznie nastawiona, ale bardzo polubiłam polską wersję i obecnie uważam ją za lepszą od pierwowzoru!

Pozdr :)

ginger88

Marek rzeczywiście wydaje się być zbyt wspaniałomyślny na taką intrygę, ale myślę że jest ona możliwa. W kolumbijskiej wersji pomysłodawcą całej intrygi był Mario i bardzo mocno namawiał Armanda, by zaczął romansować z Betty "w słusznej sprawie". W polskiej Brzyduli tak samo mógłby zachować się Seba, zwłaszcza że on nie ufa Uli...

____agata____

Niestety zaczyna się sprawdzać :( bez względu na to, jak dobrą postać Marka wykreowali ;(

Vickynella

Dokładnie! Z najnowszych streszczeń wynika że będzie jednak baaardzo podobnie jak w oryginale :/ a Maruś się wydawał taki niewinny :/

_Anika_

Również mam nadzieje, że tak nie będzie tzn. marek nie zrobiłby czegoś takiego uli, mimo wszystko jest porządnym na swój sposób facetem.docenia i szanuje ule oraz ja bardzo lubi jak ktoś już wcześniej wspomniał.
Kolumbijska wersja bardzo rożni się od naszej i to widać już od pierwszych odcinków, bohaterowie są inni szczególnie marek- romansuje, zdradza narzeczona a jednak budzi sympatie wszystkich.
czytałam streszczenia następnych odcinków i wychodzi na to ze ula powie markowi ze go kocha a potem(wiedząc o tym marek tym bardziej nie zrobił by jej takiego świństwa) , będzie chciała odejść z firmy on będzie chciał żeby ona została ale ula i tak odejdzie, potem usłyszy rozmowę marka z paulina(marek dużo wtedy myśli o uli) i marek coś powie o niej i ja tym bardzo zrani...i na razie tyle.moim zdaniem ula potem wyjedzie i wetdy marek zrozum ie ze ja kocha a potem ona wróci i znowu będzie jakaś przeszkoda a potem to już happy end....to tylko jedna z wielu teorii

ocenił(a) serial na 10
aga49_

i zdaje mi się że wyjedzie do Anglii i spotka tam Julię Sławińską. Pewnie będą pracować przy jakimś pokazie albo coś. Opowie jej o Marku i o wszystkim i ta pomoże jej przemienić się w piękną... no i wróci.

Aha i pewnie wyjeżdzając zostawi pamiętnik który trzyma w biurku i Marek go znajdzie i przeczyta.

Polska różni się od kolumbijskiej. Przeceiż nie będą kopiować tego samego. Ale główne koleje akcji zdaje mi się, że będą podobne, a raczej już są.

qaziula

W wersji kolumbijskiej z tego co pamiętam był chyba jakiś mężczyzna którego poznała brzydula podczas swojej przemiany, wiecie możne coś więcej o tym,?? zastanawiam się czy u nas tez tak będzie, chyba tak bo wtedy będzie pokazana zazdrość marka.Mam jeszcze jedno pytanie kto w wersji kolumbijskiej pomógł brzyduli w przemianie??

aga49_

Faktycznie, masz racje, był tam facet który nawet za nią przyjechał jak wróciła do kraju :) ciekawe czy tu tez tak będzie, a w przemianie pomogła jej Katalina (to była jakaś przyjaciółka "Marka" chyba...która tez coś tam pomagała przy pokazie jakimś - pracowała chyba w firmie jakiś czas)... a czy u nas to nie będzie odpowiednik Julii?

_Anika_

Miałaś rację - Sebastian namawia Marka by uwiódł Ulę...