Aż mnie coś bierze jak widzę tą postać w serialu.

-daje sobą pomiatać przez wszystkich dosłownie
-nawet jak marek popełni harakiri w tym serialu i zostawi list że ją kochał nad życie i nie mógł bez niej żyć to i tak ta idiotka będzie się zastanawiała co miał przez to na myśli...
-to trzymanie tego nachalnego lekarza dla bezpieczeństwa jest żałosne
-nie wiem co ten marek musiałby zrobić żeby ta idiotka wreszcie coś zrozumiała...
-widać jak się zmieniła mocno po zmianie wyglądu, z wiecznie nie poprawnej romantyczki zrobiła się manipulująca suka
-wiecznie coś ktoś jej nie dopowiada.. a to Adam a to Marek bo ona nie daje nikomu się wysłowić a jak nawet dojdzie do rozmowy to i tak z góry wie swoje
-zachowuje się jak szczeniaczek na smyczy w stosunku do nie przyjaznych jej ludzi
-nie ma własnego zdania, przejmuje ciągle od innych pod ich wpływem
-wykorzystuje ludzi z uśmiechem na twarzy bo się nie może zdecydować
-nawet w obliczu wypadku niby ukochanego czeka jak tępa dzida w poczekalni aż jej Paulina pozwoli w publicznym szpitalu odwiedzić faceta który jej 3143587235092837 razy wyznawał miłość na wszystkie sposoby
-daje się oszukiwać jak dziecko
-straszny z niej dzieciak który może mieć co chce i i tak nie umie wybrać najważniejszych rzeczy
-prezes poważnej firmy która niiiic tam nie załatwiła, wszystko Marek robi, kompletnie nie profesjonalna, nie przewidująca i wiecznie poza pracą

mógłbym całą noc wymieniać... ciężko na to patrzeć