Jest to odcinek 10 (Amends) trzeciego sezonu Buffy. Jeden z moich ulubionych.

On nie chciał się rzucić z wysokości, lecz spalić na słońcu ;p

Hmm, z tym słońcem to nie bardzo, bo pamiętam, że to się działo w nocy i było ciemno.. I on tak stał jakby chciał skoczyć właśnie. A może to z całkiem innego serialu jest, to co pamiętam.. Już sama nie wiem, ale bardzo mi się kojarzy, że to właśnie Anioł był. I on to robił tak jakby nieświadomie, nie że to on chciał się zabić, tylko coś w nim było, co pchało go do tego, aby się zabić.
Obejrzałam też właśnie ten odcinek Amends i nawet by pasowało - ciemność, Buffy go powstrzymuje, ale on nie chce skoczyć, tylko czeka na wschód słońca.. To chyba musiało być z innego serialu. Tylko nie wiem, czemu mi się tak z tym Aniołem kojarzy..

Przecież jak by skoczył to by się nie zabił, chyba, że by się nadział na drewno, albo wpadł w ogień, więc raczej skok musiał odpaść :)

No tak, tu masz rację :) sam skok by go przecież nie zabił. No więc, beksi musi mieć rację - to musiał być ten odcinek Amends :) dzięki za pomoc :)

Twój opis pasuje tylko do tego odcinka w żadnym innym Angel nie próbował się zabić.

Tak, masz rację. Myślałam, że może to było w którymś z odcinków z Anioła ciemności, ale wygląda na to, że to było z odc. Amends :) niestety, to było już dość dawno i to się zaciera z czasem, pamięta się tylko jakieś strzępki :( ale myślę, że macie rację, i to ten odcinek :) także raz jeszcze wielkie dzięki za pomoc :)

Nie ma za co, ja też czasami mam problem z zapamiętaniem odcinków różnych seriali które oglądałam jakiś czas temu : )