Niedawno skończyłam oglądać BtVS i nie do końca wiem co się stało z pomazańcem. W drugim sezonie jak pojawił się Spike to pod koniec któregoś odcinka(nie pamiętam którego) zamknął pomazańca w klatce, a później zrobione było zbliżenie i pomazańca w klatce nie było tylko jakiś dymek się unosił. Więcej już do niego nie wracano. I nie wiem czy to ja coś pominęłam. Jeśli ktoś wie to proszę o odpowiedz. Z góry dziękuję.
Ekhem, no jak to co...
Sama sobie odpowiedziałaś - pomazaniec wyparował jak ta chmurka;)
Tak to jest, jak się trafiło na Spike'a...XD
Musieli zrobić miejsce dla prawdziwego hardkora, heh.
Choc mnie też rozwaliło, że Bloody tak łatwo se z nim poradził...
Mistrz pokładał w <Młodym> takie nadzieje - a tu masz, jaki psikus;)
Podobała mi się ta scena kiedy najpierw zaczał go przepraszać za to że Buffy nadal żyje, widać było że udaje i nagle sam wstał stwierdził że nawet siebie nie oszukał. Kiedy wstał i wzął tego chłopca na ręce i wsadził do klatki,pomyślałam tylo "To było takie proste ?" a tylu idiotów wcześniej po prostu przychodziło i czekałao na śmierć. Jak tu nie "uwielbiac" Spike'a nawet kiedy jest zły?