...już w trzecim sezonie była zapowiedź śmierci Buffy w ostatnim odcinku sezonu piątego?
Konkretnie w odcinku "Graduation Day part 2", gdzie Faith mówi Buffy, by ta zaczęła odliczać swoje 730. Buffy nie zrozumiała jej słów,sarkastycznie uznała to za zagadkę.
Jednakże tu chodziło o 730 dni życia, które zostało głównej bohaterce.
Było to w czasie, gdy Faith była w śpiączce, a Buffy była nieprzytomna, przez wzgląd na to, że Angel wyssał jej krew by przeżyć.
Faith: Mam coś do zrobienia. A tak, daleko stąd. Zacznij już odliczać swoje 730.
Buffy: Świetnie, zagadki.
Faith: Przepraszam, to moja głowa. Mam w niej za dużo nowych myśli.
Nie wiem jak Wy, ale ja jestem pod wrażeniem. ;)
W ogóle widać, że scenarzyści z wyprzedzeniem planowali wszystkie wątki.Np. pojawienie się Dawn-już w 4x15 w śnie Faith mówi do Buffy coś, że "przyjeżdza młodsza siostrzyczka, tyle trzeba zrobić zanim przybędzie".A w tamtych odcinkach nic jeszcze nie było wiadomo o istnieniu Dawn.
Albo to, że Willow jest lesbijką.Już w 3 serii kiedy była z Ozem i nic na to nie wskazywało w kilku odcinkach pojawiła się zła wersja Willow z jakiegoś alternatywnego świata która miała pociąg do dziewczyn;)
Scenarzyści to geniusze, widać, że od początku mieli plan na cały serial i konsekwentnie planowali wszystkie wątki a nie pisali z odcinka na odcinek.Dopiero kończe 5 serię, ale już uwielbiam serial.Kiedyś wydawał mi się naiwny i głupi, na szczęście parę pochlebnych opinii zachęciło mnie do oglądania i szybko zmieniłam zdanie.