Ktory odcinek buffy podobal wam sie najbardziej? i z ktorego sezonu?
to za trudne pytanie :P ale powiedzmy ze bede bardzo przewidywalna i uznam ze musical. wiesz ze mialam ta sama fotke przez pare chwil na filmwebie? ale potem stwierdzilam ze teraz wezme sarah :)
nie wiedzialam ze mialas ta fotke. ja mialam sarah wiec teraz elize wzielam. mi sie chyba najbardziej hush podobal. nie wiem czemu.
no bo hush tez jest swietny a z poza tych odcinkow ktore ogolem sa uznane za najlepsze we wszelkich rankingach to bardzo lubie przygnebiajacy odcinek z 6 sezonu dead things. tylko ze jak dluzej sie zastanawiam to i inne bym wymienila wiec lepiej pozostane przy dead things. bardzo tragiczny odcinek ale baaardzo ciekawy :) a pod wzgledem rezyserskim swietny jest z 5 the body - to ten w ktorym umiera mama buffy. nie lubie go ogladac bo jest bardzo smutny ale jest nakrecony w troche inny sposob niz pozostale co genialnie przedstawia caly tragizm sytuacji
nie wiem czy można byłoby tak z każdego sezony wybrać jeden odcinek ja tam tak ogólenie to uwielbiam miusical ale równiez jakos tak lubie ostatnio odcinek pierwszego sezonu !! Wiecie co zauwazyłam ze te wcześniejszeodcinki z pierwszego drugiego sezony były takie jakiś inne buffy była bardziej podobna do tej wersji filmowej taki obraz czy co a potem już w trzecim sezone była taka inna moze jszcze to ze bardziej dorosła !!! Nie wiedziałam miss noone że masz bloga na filmweb zaraz dodaje Cie do ulubionych !!
no trudne pytanie :) mam kilka ulubionych odcinkow ale po dlugich rozwazaniach :P stwierdzam ze innocence z 2 sezonu
jednego ze wszystkich się po prostu nie da, ale po jednym z sezonu się postaram:]
1 - Prophecy Girl, czyli ostatni odcinek sezonu
2 - Passion - choć oba Becomingi a także Innocence są niesamowite to jednak ten jest dla mnie najbardziej przejmujący
3 - nie widziałam wszystkich odcinków tego sezonu, ale z tych co widziałam to zdecydowanie The Wish, wizja alternatywnego Sunnydale i Buffy w zupełnie nowej wersji :]
4 - Restless, chociaż wachałam się między Restless, Hush i This Year's Girl - wiadomo Faith :]
5 - The Gift czyli ostatni odcinek 5 sezonu
6 - Once More With Feeling, czyli musical :]
7 - End of Days za Jamesa Marstersa w tym odcinku, który po prostu rozwalił mnie i powalił i zmiażdżył w scenie, w której mówi Buffy ile znaczyła dla niego ta noc - nie chodzi o to co mówi tylko to co facet wyrabia swoimi oczami i mimika twarzy - mógłby równie dobrze zagrac bez słów
Uważam ,że fajny był odcinek ''I have only eyes for you '' sezon 2 podobal mi się również odcinek '' Conversation with dead pepole'' sezon 7
no swietne jest Conversation with dead people ale bardzo przerazajace. mozna sie tam niezle wystraszyc Joyce. ciesze sie, ze Amber Benson nie chciala zagrac w tym odcinku by ludzie nie zapamietali Tary w taki straszliwy sposob.
ja niestety 7 sezonu nie widzialam:/ swietny jest tez odcinek who are you z 4 sezonu- faith jest :D
fakt innconence byl swietny i koncowka tego co oz jest wilkolakiem tez byllo fajne "zakochany wilkolak" =) a ogolnie topodobalmi sie caly 2 i 3 sezon noi sam poczatek 4 =)