Fajnie, ze RITA poruszyła sprawe Jenny z serialu Buffy (Robia La Morte)...Uważam, że to była bardzo ciekawa postać. Wniosła sporo do serilau. Odcinek, w którymzabiją ją Angel jest taki smutny..Pełen dramatyzmu...Szkoda, tez wtedy Gilesa. Kto sie ze mna zgadza, ze Jenny Calendar była fajną postacią? Czy moze tylko ja ja doceniam? :(