Serial ten oglądałem w polskiej telewizji mając lat 11(czy coś koło tego), wtedy był to serial,
który zainteresował mnie ze względu na akcję, ale gdy ostatnio powróciłem do Buffy, by tym
razem obejrzeć to w miarę chronologicznie, a nie wyrwane z kontekstu walki, stwierdziłem,
że ten serial, mimo strasznie kiczowatych potworów(chodzi mi o pomysły, nazwy i moce, nie
o efekty wizualne), ma swój niezaprzeczalny urok, postacie wraz z postępem fabuły stają się
głębokie, treści coraz bardziej życiowe(przyjaźń, wybaczanie etc.). Jest to doskonała
"odskocznia" od nowoczesnych seriali fantastycznych, które są w całości tworzone albo jako
bezmyślny pokaz efektów komputerowych, albo "coś" dla nastoletnich fanek
wykastrowanych psychicznie emo-wampirów. Jeśli ktoś znałby współczesny serial, który
mógłby zmienić moje zdanie, to proszę... podajcie mi tytuł. :D
Czasem nawet leci na Polsacie .Ja np oglądałem parę odcinków w wakacje w godzinach południowych na Polsacie :P
Crazitt, jest całkiem nowy serial "Lost girl", przypadkowo się na niego natknęłam i praktycznie od razu się wciągnęłam. Ma świetną akcję i fajnie pokazane relacje między bohaterami, oglądając zżywasz się z nimi, co bardzo lubię w serialach. No w każdym razie polecam, może zmienisz zdanie na temat współczesnych seriali. ;d