PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=37633}

Buffy: Postrach wampirów

Buffy the Vampire Slayer
1997 - 2003
6,8 27 tys. ocen
6,8 10 1 26505
8,5 12 krytyków
Buffy: Postrach wampirów
powrót do forum serialu Buffy: Postrach wampirów

Fajnie sie oglądało ten serial za "młodych" lat, ale zawsze irytowała mnie jedna kwestia. Mianowicie to że wampiry w tym serialu były niewiele mocniejsze od ludzi. To że obrywały od Buffy rozumiem, ale dostawały też od prawie wszystkich innych wliczając w to Willow, Oza i Xandera. Pomijam już fakt że Riley nie oberwał łomotu od Anioła (który miał by jednym z najsilniejszych żyjących wampirów) kiedy ze sobą walczyli.

ocenił(a) serial na 6
Coen_3

Nie są słabsze - wręcz przeciwnie widzieliśmy jak w już w pierwszym odcinku, wyginały metalowe drzwi gołymi rękoma, a w jednym odcinku ,,Angela" widzieliśmy jak Harmony bez trudu, jedną ręką unosiła całe biurko. Willow, Oz, Xandera i Cordelia, razem byli w stanie polować na pojedyncze, ,,nowo narodzone" wampiry i właściwie udawało im się to tylko fartem - i tak udawało im się to tylko w 6 przypadkach na 10. :) Za każdym innym razem gdy dochodziło do konfrontacji z większą grupą krwiopijców kończyło się to źle dla Scoobies. I przecież Angel wtłukł nie tylko Rileyowi, ale wcześniej rozłożył kilku komandosów Inicjatywy na raz, więc...

ocenił(a) serial na 7
Picard

Czy Anioł wtłukł Rileyowi, to bym sie spierał bo sam oberwał praktycznie tak samo. Ale niech bedzie.
Jest jeszcze jedna dziwna sprawa. Anioł i Angelus to teoretycznie ten sam wampir, ale Angelus jest silniejszy, bardziej bystry i ma znacznie bardziej wyczulone zmysły. Możliwe że tylko tak mi sie wydawało.

ocenił(a) serial na 6
Coen_3

Riley to taki super żołnierz - w jednym z odcinków kruszył skały gołymi rękoma - a co do Angelusa... On po prostu nie obawia się użyć pełni swoich sił, bo cóż, jest psychopatą który lubi krzywdzić ludzi. Angelus to taki pan Hyde dla Angela-Jekyll, a jednocześnie wampiryczna inkarnacja dr Lectera - te jego psychologiczne gierki... ;) To czyni go chyba najciekawszym bad guyem w całej twórczości Whedona

ocenił(a) serial na 10
Picard

Zazwyczaj wampiry były ukazywane jako silne, nadludzkie stworzenia. Czasami jednak o tym zapominano. Bywały chwile, w których były naprawdę silne, oraz takie, gdzie można było uznać je prawie za zwykłego człowieka.
Coś takiego zdarzało się również przy Buffy. Choćby w drugim odcinku, gdy sama ledwo poruszała drzwi, a gdy pomógł jej Xander, od razu je zamknęli (i to ona jest pogromcą.^^), lub gdy walczyła z tym nadzwyczaj silnym demonem, w innym odcinku z tym zwykłym, i wyglądało tak, jakby z tym zwykłym miała o wiele więcej problemów.
Twórcy wydają się czasami zapominać o tym, co sami wymyślili. To chyba zależało od sytuacji.
Jeśli zaś chodzi o Scoobies i Riley'a... Scoobies zazwyczaj walczyli z nowonarodzonymi i to nie w pojedynkę, a grupą. Potem nabywali umiejętności, stawali się silniejsi i sami odkrywali swoje nadprzyrodzone moce (w niektórych przypadka), mogli więc stawiać czoła silniejszym przeciwnikom. Riley zaś, co prawda był zwykłym człowiekiem, był jednak szkolony do walki i różnymi istotami. Miał też specjalny sprzęt. Nic więc dziwnego, że był w stanie walczyć... Choć rzeczywiście, nie powinien być na równi z Angelem.
Takie jest przynajmniej moje zdanie odnośnie tego tematu.^^

ocenił(a) serial na 6
Slayerka

Nie tak dawno na SF chanel był wspomniany odcinek, w którym pokazano pojedynek Angela i Riley'a i nie wiem jaki odcinek, Wy widzieliście, ale w moim Angel rzucał żołnierzykiem jak szmacianą lalką. ;) Dziś chyba puścili odcinek, w którym Riley zniszczył gniazdo wampirów... wrzucając tam granat - sądząc po sile eksplozji to był chyba jakiś granat przeciw pancerny, bo cała krypta poszła z dymem. ;) Co do tego zamykania drzwi w drugim odcinku, to jeszcze niczego nie dowodzi - pewnie chodziło tu o to, że do ich zamknięcia potrzebna była tylko odrobinę większa siła niż ta jaką ma Pogromczyni i siła Xandera wystarczyła, to nie oznacza, że w tej scenie Buffy została sportretowana poniżej swoich możliwości. Co do tego demona, to nie wiem o czym mowa. Zresztą o sile i ogólnie fizycznych możliwościach Buffy toczyły się zabawne dyskusje, porównujące ją do innych postaci ze świata fikcji: ;)
http://www.comicvine.com/forums/battles/7/buffy-faith-vs-batman/604376/
http://www.comicvine.com/forums/battles/7/buffy-vs-hercules/612080/
http://www.comicvine.com/forums/battles/7/buffy-vs-wolverine/609282/
http://www.comicvine.com/forums/battles/7/buffy-vs-edward-cullen/420681/

Picard

Z ciekawości postanowiłam sobie przypomniec wczoraj ten odcinek i Picard masz rację Railey naprawdę strasznie oberwał od Angela ale najpierw ten załatwił z łatwości trzech komandosów.
Jeśli chodzi o scenę z pierwszego odcinka sezonu jeden nie dawałabym tego jako dowód bo wiadomo że na początku twórcy próbują różnych rzeczy i mitologia serialu nie była jeszcze w pełni uksztłtowana. Pamiętam jak Master odprawiał rytuał na początku tego sezonu słowami "My soul to your soul" a przecież w dalszych odcinkach mamy wyraźnie powiedziane że wampiry nie mają duszy.