Nie żebym miała uprzedzenia do niemieckich seriali, ale ten jest taki nudny... W dodatku ciągnie się w nieskończoność, zupełnie jak polskie opery mydlane;p Jest też niesamowicie denerwujący. I jeszcze te długie przemyślenia bohaterów i monologi... Wolę telenowele latino bo przynajmniej mają góra 200 odcinków:)