klasyczna zasada everything goes ziom w stanie czystym albo wyznania świętego augustyna na polu łobuzerki i gangsterki maści wszelakiej, niekiedy to i nawet karygodnej i zwyrodniałej aż do wyłączenia, appendicks albo tekieli, krótki przewodnik po duszy w fazie prenatalnej - przechodzi dosłownie wszystko i rzecz wszelka...

Andrzej Grabowski kompletnie mi tam nie pasuje. Odtwórca roli Ferdka Kiepskiego byłby dobry jako lektor w serialu o alkoholikach, którzy wyszli z nałogu, z gangsterami jakoś się gryzie.

szkoda ogladac, jezeli to jest na faktach autentycznych to nie bardzo mi sie chce w to wierzyć bo wyglada to cale widowisko jak zmyslona historyjka.

tylko gepard był dla mnie autentyczny, dla reszty nie do konca wierze

http://www.filmweb.pl/forum/TELEWIZJA+I+SERIALE/Podsumowanie+2010,1496851

Jestem właśnie po seansie pierwszego odcinka i moim zdaniem jego bohater jest chyba chory psychicznie. Nieprzewidywalny i bardzo niebezpieczny, nie wiadomo jakiej metamorfozy jeszcze w swoim życiu dokona.