niech za ocenę odc. posłuży ulubiona kwestia Cartmana...awesome XD
bo póki co nie jestem w stanie tego dobitniej wyrazić
"i'm gonna miss him so much"...:(
cus jakby spojlerujesz heh, ale chyba to bylo wiadome. Dzisiaj po pracy obejrze sobie naaaaareszcie najlepsze CSI:)
gdzie tam spoileruje:P wiadomo, czego się można spodziewać w temacie pod takim tytułem, a ten cytat to takie ładne podsumowanie, zresztą nawet nie moje:P
niesamowity odcinek :) wzruszjacy, do tego muzyka lisy gerrard... masterpiece. dobrze zrobilem odkladajac ogladanie ostatniego odcinka 8 serii do momentu az nie pojawi sie nowa seria. tym sposobem obejrzalem za jednym zamachem odcinki for gedda i for warrick. cierpliwosc poplaca:) w przeciwnym wypadku chyba bym sie posikal w oczekiwaniu na 9 serie. ogolnie: ogromne brawa za te dwa odcinki. wywarly na mnie ogromne wrazenie.
PS. wzruszylem sie ogladajac:) nieczesto mi sie to zdarza
ja nie wiem jak to będzie..... bez Warrick'a to juz nie to samo..... tyle sezonów razem..... od razu mówię że ja protestuję jak dadzą kogos nowego.... jak to w reklamie grześków "...bo ideał jest tylko jeden..."
wzruszyłam się strasznie - a to nie jest standard... :(
Odcinek na pewno wzruszajacy, ale liczylem ze aresztowanie bedzie bardziej spektakularne tej gnidy McKeena, a moze nawet rozciagniete na 2 odcinki.
Wszyscy aktorzy wygladaja starzej (poza gregiem i nickiem), szczegolnie Sara, ale jej tez ma nie byc za dlugo (i dobrze)...
coś się tak tej Sary uczepił?:P
Jakby to zależało ode mnie to by w ogóle nie odchodziła;]
Ja się strasznie zaryczałam, ale myślałam, że dlatego, bo jestem w 8 miesiącu ciąży (wiadomo - hormony)... a tu widzę, że nie tylko ja się wzruszyłam. Ja coś czuję, że 9ty sezon będzie ostatni. Każda postać miała w sobie coś wkurzającego... nawet Nick, który płakał przy każdej najbliższej okazji, albo jak zapuścił wąsy. Niestety bez kompletu wszystkich ludzi serial będzie do dupy.
Poza tym chciałabym powiedzieć, że kocham ten serial i nawet moja córka w brzuchu reaguje na dźwięk "Who are you":)